Czas pożegnań... i powitań.

20.06.17Utworzono
Okres wakacyjny to czas urlopów dla samych zawodników, jednak w gabinetach prezesów decyduje się właśnie w tym okresie kształt drużyn na nadchodzący sezon. Na razie głównym wygranym na „polu transferowym” jest przygotowujący się do europejskich pucharów Rekord Bielsko-Biała.

Bielszczanie co prawda nie dokonują zbyt wielu transferów, ale stawiają zdecydowanie na jakość. Po tym jak do klubu przyszedł Michał Kubik, drugim wzmocnieniem okazał się Michal Seidler. 27-letni Czech przez ostatnie dwa lata występował w najlepszej drużynie na Węgrzech – Raba ETO Győr, z którym także występował na europejskich arenach. Wcześniej grał między innymi w najlepszej słowackiej ekipie, Slov-Matiku Bratysława. O jego klasie świadczy fakt, że w latach 2013-2015 trzykrotnie wybierany był najlepszym futsalowcem w Czechach. W reprezentacji swojego kraju, w której grał między innymi z Janem Janovskym, zaliczył 82 mecze, zdobył w nich 51 goli. Reprezentował kraj między innymi na mistrzostwach Europy i Świata. Z Rekordem związał się trzyletnią umową. - Jest to świetny zawodnik, może zagrać na lewym skrzydle, na pivocie, strzela bramki z obu nóg. Jest to ewidentne wzmocnienie naszej ekipy, jest gwiazdą czeskiej reprezentacji i futsalowcem, którego nie trzeba specjalnie reklamować – skomentował transfer na oficjalnej stronie Rekordu trener bielszczan Andrzej Szłapa.

Z pewnością zawodnik ten będzie dużym wzmocnieniem bielszczan w europejskich pucharach, w tych rozgrywkach nie zagra już natomiast Roman Vakhula, któremu wygasła dwuletnia umowa z mistrzem Polski. Dla bielszczan w tym okresie zdobył on 21 bramek. Wiele na to wskazuje, że nadal jednak tego sympatycznego zawodnika będziemy oglądać na parkietach Futsal Ekstraklasy.

Nie zobaczymy natomiast w Futsal Ekstraklasie już Cleversona. Brazylijczyk z polskim paszportem poprosił o rozwiązanie ważnego jeszcze kontraktu z FC Toruń. Wszystko ze względu na sprawy osobiste. Cleverson był bardzo ważnym ogniwem z zespole Klaudiusza Hirscha. W tym sezonie zdobył 15 bramek, był drugim najlepszym strzelcem FC Toruń, był również powoływany do reprezentacji Polski.

Pierwsze wzmocnienie także w Pniewach. Do drużyny dołączy Mateusz Kostecki. O tyle to ciekawe nazwisko, że zawodnik ten był już najlepszym strzelcem drugiej, jak i pierwszej ligi w barwach Credo Futsal Piła. To zresztą najlepszy strzelec w historii tego klubu. Teraz przed tym zawodnikiem nowe wyzwanie, już w barwach ekipy z Pniew.

W Szczecinie bez wzmocnień, ale wiadomo coraz więcej o kształcie kadry na przyszły sezon. Oprócz Geperta i Cymańskiego w klubie zostają Artur Jurczak, Mateusz Jakubiak, Daniel Maćkiewicz, Łukasz Koszmider i Oktawian Solecki. Wszyscy Ci zawodnicy podpisali nowe kontrakty na grę w ekipie Portowców.

Zmiany także w ekipie beniaminka z Małopolski. Na razie wiadomo z kim włodarze klubu się rozstają. Michał Mach, Konrad Korzeniowski (1 bramka w pierwszej lidze), Daniel Klim (3 bramki w pierwszej lidze) oraz ...kapitan Łukasz Nocoń (2 bramki w pierwszej lidze) – tych zawodników w przyszłym sezonie w barwach Kancelarii już nie zobaczymy.

W Chorzowie natomiast postanowili wzmocnić...sztab szkoleniowy. Do Mirosława Miozgi i Tomasza Ulfika dołączył Jakub Lubas. 36-letni trener występował na ligowych parkietach, między innymi w barwach AZS UŚ Katowice, w ostatnich latach poświęcił się jednak pracy szkoleniowej. Posiada licencję UEFA Futsal B. - Clearex Chorzów to futsalowa marka, klub mający aspiracje. Myślę, że w kolejnym sezonie powalczymy o mistrzostwo Polski, a przynajmniej o miejsce na podium. Bo optymalne byłoby, rzecz jasna, poprawienie ostatniego wyniku – powiedział na łamach klubowej witryny internetowej nowy asystent Miozgi.  

Tekst: Td

Foto: Aśka Żmijewska