Długo wyczekiwany mecz przez Marka

21.11.17Utworzono
/uploads/assets/581/buganski2.jpg
I wracamy do 7. kolejki Futsal Ekstraklasy: jutro dwa spotkania zaległe. Piast Gliwice podejmie Pogoń’04 Szczecin, a Rekord Bielsko-Biała zagra u siebie z AZS UG Gdańsk.

Faworyta – zwłaszcza w tym drugim meczu – łatwo wskazać. Ale może to będzie środa niespodzianek...? Ciężko jednak będzie o taką w starciu Rekordu z AZS, choć mający na koncie 7 punktów gdańszczanie wszystkie oczka wywalczyli dotychczas na parkietach rywali. - Każdy mecz jest dla nas trudny, bronimy tytułu, przeciwnicy podchodzą do nas wyjątkowo mocno skoncentrowani – stwierdził trener Rekordu, Andrzej Szłapa. I ta świadomość trudności powinna wystarczyć, aby zainkasować kolejne trzy punkty.

 

Piast Gliwice zagra z Pogonią’04 o awans na trzecie miejsce w tabeli. Będzie faworytem, gliwiczanie u siebie jeszcze nie stracili punktów. - To długo wyczekiwany przeze mnie mecz – nie ukrywa futsalista Piasta, Marek Bugański (na zdjęciu w środku), który był zawodnikiem Pogoni’04. – W Szczecinie spędziłem cztery wspaniale lata i nie ukrywam, że mam sentyment do tego klubu i ludzi z nim związanych. Choć na boisku stanę naprzeciwko wielu moich kolegów, to sentymentów nie będzie. Mecz na pewno nie będzie łatwy. Podrażnieni remisem z AZS Katowice mamy sobie coś do udowodnienia. Hala na Jasnej w tym sezonie jest niezdobyta i chcemy, aby tak pozostało.

 

Ale Pogoń’04 wygrała trzy ostatnie mecze. – Nasze miejsce jest w Top 5 – oznajmił buńczucznie bramkarz Zero-Czwórki Daniel Szklarz, który przebojem stał się golkiperem numer 1 w szczecińskim zespole i ma na koncie już dwa strzelone gole.

 

Początek meczu Rekordu z AZS o 18. Starcie w Gliwicach zacznie się o 20.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Piast Gliwice