Futsal, czy trawa - oto jest pytanie...

20.01.18Utworzono
/uploads/assets/708/prawucki1.jpg
Był objawieniem Pogoni'04 Szczecin w meczu z mistrzem Polski Rekordem Bielsko-Biała, ale może być tak, że już w Pogoni nie zagra. Konrad Prawucki, o którym już pisaliśmy, nadal bardziej czuje się związany z piłką trawiastą, z której trafił do szczecińskiego klubu. I prawdopodobnie zostanie piłkarzem II-ligowych Błękitnych Stargard.

Prawucki (do Pogoni'04 trafił z III-ligowego KS Energetyk Gryfino) wystąpił w dzisiejszym meczu sparingowym Błękitnych z KP Chemik Police. Po meczu przyznał, że nie wie jeszcze, gdzie będzie ostatecznie grał, ale że łączenie występów na trawiastym boisku oraz futsalowym parkiecie jest bardzo trudne.

 

- Łączenie chyba nie będzie możliwe - mówił zaraz po meczu Prawucki. - Jeszcze będę rozmawiał o tym w przyszłym tygodniu z prezesami Pogoni'04. Te przejścia z futsalu na trawiaste boiska i odwrotnie nie są łatwe. Jest znaczna różnica i ciężko się przestawić. To nie jest taki łatwy moment. To nie jest tak, że to można zrobić z miejsca. Trzeba chwilę pograć, potrenować. Na pierwszym treningu tutaj u Błękitnych było mi bardzo ciężko się przestawić.

 

Zawodnik nie wyklucza jeszcze gry w Pogoni'04. Władze szczecińskiego klubu świetnie zdają sobie sprawę z sytuacji. Będą szukać kompromisu mając na uwadze także karierę dobrze zapowiadającego się napastnika.

 

Prawucki był najlepszym zawodnikiem Pogoni w meczu z Rekordem. Strzelił jednego gola.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Ryszard Pakieser "Kurier Szczeciński"