Mateusz Cyman w FC Toruń

04.01.18Utworzono
/uploads/assets/667/Mateusz Cyman i Patryk Stasiuk.jpg
Przed rundą rewanżową doszło do zmian kadrowych w zespole prowadzonym przez Łukasza Żebrowskiego.


Nowym zawodnikiem Pomarańczowo-Czarnych został reprezentant Polski, Mateusz Cyman.


O zmianie barw przez Cymana mówiło się i pisało od dłuższego czasu, lecz dopiero w czwartkowe
przedpołudnie zostały sfinalizowane wszystkie kwestie formalne. Nowy zawodnik torunian został do FC
wypożyczony z KS-u Kamienica Królewska, a ostatnio grał w AZS UG Gdańsk. Wypożyczenie obowiązuje do końca sezonu i zawiera klauzulę pierwokupu.


- Do przejścia do Torunia skłoniła mnie chęć walki o najwyższe cele - mówi Mateusz Cyman. - FC jest jednym z kandytatów do miejsc medalowych. To, co również skłoniło mnie do przejścia, jest osoba szkoleniowca. Trener Żebrowski jest znany z walki o najwyższe cele, a to mi odpowiada. Myślę, że udało mi się wkomponować w drużynę, koledzy przyjęli mnie ciepło, panuje tutaj znakomita atmosfera i z pewnością
będzie się tu dobrze pracowało. Czy wystąpię w sobotnim meczu? Nie do mnie należy ta decyzja, mam
nadzieję, że dostanę szansę od trenera i będę mógł pokazać na co mnie stać.


Cyman na futsalowych boiskach znany jest z występów w AZS-ie UG Gdańsk, gdzie spędził pierwszą
część sezonu, obecny sezon jest udany dla zawodnika z Kaszub, dotychczas zdobył 10 bramek w
rozgrywkach Futsal Ekstraklasy oraz został powołany przez Błażeja Korczyńskiego do reprezentacji
Polski.


- Trafił do nas perspektywiczny zawodnik który chcę w swojej karierze zrobić krok do przodu. Mateusz
obecnie ma dobry czas, który zaowocował powołaniem do reprezentacji. Za nim pierwsze treningi, które
pokazały, że musi jeszcze nadrobić braki w pewnych aspektach, aczkolwiek jest to zawodnik pracowity i
pełen zaangażowania - ocenia z kolei nowego zawodnika Łukasz Żebrowski. – Mateusz na pewno jawi
się jako fajna alternatywa dla Marcina Mikołajewicza jako taki naturalny zmiennik. Mam nadzieję, że
jego przyjście do naszego zespołu wpłynie również pozytywnie na resztę zespołu, że wzmocni motywację
reszty zespołu. Nie oznacza to też, że Mateusz z miejsca uzyska miejsce w składzie meczowym, będzie
musiał na nie zapracować i udowodnić swoją wartość, wszystko w jego nogach i jego głowie. Myślę, że
toruńska publiczność będzie mogła go ujrzeć w akcji w sobotnim meczu z AZS-em UŚ Katowice.


Przyjście Cymana do toruńskiego zespołu to nie jedyne zmiany kadrowe przed drugą rundą. Z zespołem
Łukasza Żebrowskiego pożegnał się Michał Suchocki który zdecydował się na zakończenie kariery, nie zobaczymy również Dariusza Rychłowskiego który zdecydował się na rozwiązanie kontraktu z FC.

Zdj. FC Toruń