UEFA Futsal Cup. Rekord żegna się z Ligą Mistrzów

13.10.17Utworzono
/uploads/assets/494/lm.jpg
Nie udało się mistrzowi Polski awansować do elitarnej fazy UEFA Futsal Cup. W meczu, który dawał nadzieję bielszczanom – pod warunkiem oczywiście wygranej – Rekordziści okazali się słabsi od mistrza Holandii, przegrywając 1:3.

 

Od początku piątkowego meczu obie drużyny „poszły” na wymianę ciosów, gdyż podział punktów grzebał praktycznie szanse zarówno jednych, jak i drugich. Miał więc trochę pracy Bartłomiej Nawrat, ale jego koledzy z przodu również byli aktywni. Michał Marek uderzył w poprzeczkę, minimalnie niecelnie przymierzył Oleksandr Bondar. W 10 minucie po błyskawicznej kontrze Attaibiego objęli jednak prowadzenie rywale. W 19 minucie wyrównał Michal Seidler i wynikiem remisowym zakończyła się pierwsza odsłona spotkania.

 

W drugiej połowie bielszczanie mieli swoje kolejne szanse – aktywny był chociażby Artur Popławski, próbowali również młodzi zawodnicy Rekordu, ale na niewiele się to wszystko zdawało. Po drugiej stronie Zouthane przymierzył w słupek, a w ostatnich minutach jeszcze skuteczniejsi byli jego partnerzy.

 

Najpierw Ouaddouh po indywidualnym rajdzie skomplikował sytuację bielszczan, a w 35.minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Attaibi przesądzając losy spotkania. Bielszczanie do końca walczyli o korzystny wynik – wycofali bramkarza – ale więcej sytuacji na zmiane wyniku i tak mieli Holendrzy. To oni po końcowej syrenie mogli mieć nadzieje, że wygrana nad Rekordem da im awans do elity klubowego futsalu.

 

Rekord Bielsko-Biała - 'T Knooppunt Amsterdam 1:3 (1:1)

Bramki: Seidler (19) – Attaibi 2 (10, 35), Ouaddouh (33)

 

foto: Paweł Mruczek/bts.rekord.com.pl