Mecz Czerwonych Smoków z Pniew z liderującym AZS-em UW Darkomp Wilanôw otwierało drugą kolejkę FOGO Futsal Ekstraklasy. 

Gospodarze próbowali przejąć inicjatywę i grać w ataku pozycyjnym, podczas gdy goście nastawili się na obronę i wyprowadzanie kontr i szukaniu swoich szans ze stałych fragmentów gry. I właśnie jeden z nich przyniósł zawodnikom Macieja Karczyńskiego prowadzenie. Moustapha Diakite w trzeciej minucie wykończył rzut rożny. 

Red Dragons rzucili się do odrabiania strat. Aktywny byli między innymi debiutujący w kadrze ekipy z Pniew Yvaaldo Gomes czy Oliwier Siuda. Pomimo przewagi w posiadaniu, pniewianie nie tworzyli zbyt wielu sytuacji bramkowych i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem AZS-u UW. 

Druga odsłona zaczęła się fantastycznie dla gości. W wyniku jednej z kontr Diakite podał do Yaroslava Zmiivskyia. Ukrainiec podwyższył prowadzenie AZS-u UW. 

Napór Red Dragons przyniósł im pierwsze trafienie w spotkaniu. Piłkę odebrał Yvaaldo Gomes. Brazylijczyk pograł z Patrykiem Hołym i zdobył premierową bramkę dla Czerwonych Smoków. 

Role odwróciły się minutę później. Tym razem w rolę podającego wcielił sie były zawodnik Team Lębork czy GI Malepszy Arth Soft Leszno, a piłkę do siatki skierował Hoły. Mecz zaczynał się na nowo. 

Zadowolenie Red Dragons z doprowadzenia do remisu nie trwał jednak długo. Już pierwsza akcja po wznowieniu przyniosła gościom ponowne prowadzenie. Strzał z dystansu oddał Grzegorz Och. Piłka po rykoszecie znalazła się w siatce bramki strzeżonej przez Łukasza Błaszczyka. 

W trzydziestej siódmej minucie mieliśmy prawdziwy rollercoaster. Najpierw Adrian Skrzypek doprowadził do remisu, a chwilę później ponownie pierwsza akcja gości po wznowieniu przyniosła im prowadzenie. Diakite zdobył swoją drugą bramkę w spotkaniu. Gospodzie wzięli czas a tuż po nim Yvaaldo doprowadził do stanu 4:4. 

Pomimo kilku szans z obu stron wynik nie uległ zmianie. Dla Red Dragons to pierwsze punkty w sezonie, AZS UW jeszcze w lidze nie przegrał. 

RED DRAGONS PNIEWY - AZS UW DARKOMP WILANÓW 4:4 (0:1)

Bramki: Yvaaldo Gomes 27, 37, Patryk Hoły 28, Adrian Skrzypek 37 - Moustapha Diakite 3,37, Yaroslav Zmiivskyi 22, Grzegorz Och 29

Fot. Bartosz Barański