Demolka w Lubawie

11.02.24Utworzono
/uploads/assets/5629/384527073_694168336078843_4651379617546448432_n.jpg
Wprawdzie pierwszą bramkę zdobyli gracze Sośnicy, jednak to tylko zdenerwowało mistrzów Polski. Constract wygrał 12:2 deklasując swoich rywali.

Starcie Dawida z Goliatem w Lubawie. Constract był wyraźnym faworytem w starciu z ostatnią w tabeli Sośnicą. Od pierwszym minut mistrzowie Polski stwarzali wielkie zagrożenie pod bramką Jana Biskupa, jednak w piątej minucie byliśmy świadkami pierwszego gola. To jednak nie Constract, a gliwiczanie zadali pierwszy cios i na 1:0 trafił Grzegorz Górka po skutecznie wykorzystanej kontrze. 

 

Długo jednak goście nie cieszyli się z prowadzenia, bowiem gospodarze szybko odpowiedzieli i to dwukrotnie. Zrobił to nie kto inny jak Pedrinho, świętujący niedawno swoje trzydzieste urodziny. Czarodziej z kraju kawy mniej więcej z podobnego miejsca po długim roku wyprowadził Constract na prowadzenie. 

 

Lubawianie poszli za ciosem i w dziesiątej minucie trafili po raz trzeci. Rzut z autu na bramkę zamienił Kacper Sendlewski precyzyjnym uderzeniem z dystansu. Mistrzowie Polski szybko odpowiedzieli na początkowy cios Sośnicy. 

 

W kolejnych minutach gra w ataku pozycyjnym przyniosła Constractowi kolejne trzy gole. Najpierw do siatki trafił Tomasz Kriezel, a później dwukrotnie Everton niemal w podobnej akcji. Mistrzowie Polski do przerwy prowadzili 6:1. Sośnica prowadziła jedną bramką, jednak wynik i statystyki pierwszej połowy mówią same za siebie. To była dominacja gospodarzy.

 

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Szybko siódmą bramkę zanotowali gospodarze. Strzał Pedrinho obronił jeszcze Biskup, ale dobitka Oskara Dmochewicza znalazła już drogę do siatki. Trzy minuty później hat-tricka skompletował Pedrinho, a Constract bawił się w najlepsze. 

 

Kolejne bramki wisiały w powietrzu, aż w dwudziestej ósmej minucie padły aż dwa. Najpierw Mateusz Mrowiec po raz pierwszy, a chwilę później Pedrinho czwarty i na tablicy wyników było 10:1.

 

Sośnica co jakiś czas odpowiadała i zdobyła swoją drugą bramkę. Po aucie, duet Staszowski - Szczurek świetnie rozegrał akcję i ten drugi pokonał Huberta Zadrogę. 

 

W końcowych minutach najpierw fatalne pudło zanotował Mateusz Lisowski, a chwilę później swoją debiutancką bramkę na parkietach FOGO Futsal Ekstraklasy zdobył Keko, a Sośnicę dobił jeszcze Sebastian Grubalski. Constract wygrał 12:2 meldując wykonanie zadania i dopisując kolejne trzy punkty na swoje konto. 


CONSTRACT LUBAWA - SOŚNICA GLIWICE 12:2 (6:1)

Bramki: Pedrinho 6, 8, 25, 28, Kacper Sendlewski 10, Tomasz Kriezel 13, Everton 18, 20, Oskar Dmochewicz 22, Mateusz Mrowiec 28, Keko 38, Sebastian Grubalski 39 - Grzegorz Górka 5, Tomasz Szczurek 31