Dmytro Kameko: Poziom rośnie ze względu na liderów ligi

17.07.23Utworzono
/uploads/assets/5155/336758161_1423481378421236_7029954584769716335_n.jpg
Duet trenerski Dmytro Kameko i Krzysztof Wasilkiewicz będzie prowadził FC Reiter Toruń w nowym sezonie FOGO Futsal Ekstraklasy. Ukrainiec i Polak zastąpili na tym stanowisku Łukasza Żebrowskiego, który podjął pracę w Lubawie. Jak doszło do tej zmiany i jaki plan ma trener Kameko w swoim ekstraklasowym debiucie na stanowisku trenera? O tym w poniższej rozmowie z ukraińskim szkoleniowcem.

Wraz z Krzysztofem Wasilkiewiczem przejmujecie stery w Toruniu. Jak doszło do tego, że nastąpiła zmiana na pozycji trenera i jak Ty odbierasz możliwość prowadzenia ekstraklasowego zespołu?

Wraz z końcem sezonu były rozmowy o połączeniu dwóch klubów: TAF i FC Reiter. W ogóle nie było nawet pomysłu o tym, że Łukasz Żebrowski może opuścić ekstraklasowy zespół. Ale po tym, kiedy było widać że prezesi obu klubów nie mogą się dogadać, zadzwonił do mnie Łukasz i powiedział, że chce coś zmienić w swoim życiu i chce żebym go zmienił na stanowisku trenera FC Reiter. Potem jeszcze oczywiście rozmawialiśmy z prezesem Stasiukiem. Co jeszcze bardzo ważne, to aby połączenie wyszło na korzyść obu klubom i ja mam nadzieję, że Toruń będzie mieć w końcu jeden mocny klub. Wierzę, że nasza współpraca z TAF-em była produktywną i ja tylko mogę ze swojej strony podziękować zarządowi TAF-u oraz prezesowi Sławomirowi Jędrzejewskiemu za współpracę. Poznałem nie tylko fanatyków futsalu, ale i kolegów, mam nadzieję że tak zostanie. Jeżeli chodzi o moje emocje, to bardzo cieszę się z tego, że będę z naszą drużyną konkurował przeciwko najlepszym klubom w kraju i ich trenerom.

Klub ogłosił póki co odejścia dwójki Kolumbijczyków, Marcina Mrówczyńskiego, a Toruń na Gliwice zamienił Kamil Roll. Jak zapatrujecie się na budowę zespołu na nowy sezon?

Wszystkie pozycje postaramy się wzmocnić. Z czasem przedstawimy kadrę na nowy sezon.

Jakie są plany i cele ekipy z Torunia na następny sezon?

Oczywiście celujemy nie tylko w awans do fazy play-off, ale i wyżej. Moim zdaniem, jeżeli ktoś nie chce wygrywać wszystkiego, to dla takich osób nie ma miejsca w ogóle w sporcie.

Rekord, Red Dragons, TAF - grałeś czy prowadziłeś kilka klubów w Polsce. Jak odbierasz poziom wyszkolenia futsalowego w naszym kraju i jak porównasz go z tym, co jest na Ukrainie. Może pokusisz się o wskazanie faworyta w walce o awans na Mistrzostwa Świata?

Na stop procent mogę powiedzieć, że poziom wzrósł mocno od tego czasu, gdy grałem w Rekordzie w 2015 roku. I nadal rośnie ze względu na liderów ligi - oni ciągną cały futsal w Polsce do góry. Oczywiście należy też docenić starania zarządu FOGO Futsal Ekstraklasy. Co do faworytów Mistrzostw Świata, to już teraz odnoszę wrażenie, że same rozgrywki będą niezwykłe, ale ja będę przyglądał się postępowi reprezentacji z Azji i Afryki - tam kraje szybko się rozwijają i to jest bardzo interesujące.


Fot. Miłosz Zieliński