Niełatwe elimniacje

21.10.22Utworzono
/uploads/assets/4531/311879976_646739870575220_9140301795429580228_n.jpeg
Od 19 do 22 października w Hali Uniwersyteckiej UAM na poznańskim Morasku rozgrywany jest turniej kwalifikacyjny Mistrzostw Europy w Futsalu Kobiet. O prawo gry o medale w decydującej fazie zmagań walczą reprezentantki Polski.

Na obecnym etapie rozgrywek pozostało tylko 16 drużyn, które zostały podzielone odpowiednio na cztery grupy. Reprezentacja Polski prowadzona przez trenera Wojciecha Weissa znalazła się w grupie z Holandią, Chorwacją oraz Ukrainą. Eliminacje wyłonią tylko jedną najlepszą drużynę z każdej grupy, więc aby zagrać o medale na wiosnę przyszłego roku trzeba zająć pierwsze miejsce na tym etapie. 

 

Biało-czerwone mają za sobą już dwa z trzech spotkań w tym turnieju. Polki w meczu inaugurującym eliminacje w Poznaniu odniosły zwycięstwo z reprezentacją Chorwacji 2:0. 

 

- Moim zdaniem było to trudne spotkanie. Dobry początek w naszym wykonaniu, szybko strzelona bramka, która pozwoliła na kontrolowanie tego spotkania. W pierwszej połowie wkradło się trochę nerwowości i dużo błędów indywidualnych. Myślę, że w tym meczu zabrakło nam od początku trochę odwagi. Wynikało to na pewno z lekkiej tremy i nerwowości na boisku. Jestem jednak przekonany, że w kolejnym meczu będzie już tylko lepiej jeśli chodzi o samą grę i skuteczność. Ważne dla nas było to, że gdy nasze rywalki grały z wycofanym bramkarzem to nie straciliśmy gola - mówił po meczu z Chorwacją trener reprezentacji Polski, Wojciech Weiss. 

 

Przez cały mecz reprezentantki naszego kraju wykazywały przewagę na parkiecie a wynik spotkania mógł, a w zasadzie powinien być wyższy. Jednak w decydujących momentach brakowało skuteczności i trochę szczęścia. 

 

- Momentami brakowało trochę szczęścia i dokładności, aby ten mecz mógł zakończyć się wyższym wynikiem. Cieszymy się z dobrze rozpoczętego turnieju i zdobyczy trzech punktów, bo to w tym momencie jest dla nas najważniejsze - dodał Weiss. 

 

Po zwycięskim pojedynku z Chorwacją przyszedł czas na kolejnego rywala - reprezentację Holandii, która turniej rozpoczęła od przegranej z reprezentacją Ukrainy 2:5. Mimo wysokiej porażki Holenderki dobrze wypadły na tle faworytek grupy eliminacyjnej. 

 

Nasza drużyna miała jasny cel przed tym meczem - zwycięstwo. Spotkanie przez całą pierwszą połowę było bardzo wyrównane i kibice zgromadzeni w Hali Uniwersyteckiej UAM na poznańskim Morasku nie oglądali goli. Sytuacja zmieniła się w 24. minucie  drugiej gry, gdy nasza reprezentacja wyszła na prowadzenie za sprawą Anny Chóras. Po zdobyciu gola po krótkiej chwili drużyna Wojciecha Weissa miała kolejną znakomitą okazję, aby zdobyć bramkę, lecz tym razem bezskutecznie. Rywalki po straconej bramce przejęły inicjatywę. Bramka wyrównująca padła minutę później po jednym z kontrataków. Polki ruszyły, aby zdobyć drugą bramkę, jednak w akcjach brakowało skuteczności i precyzji. Na domiar złego Holenderki w 36. minucie zdobyły kolejnego gola. Do końca spotkania wynik 1:2 nie zmienił się. 

 

- Jeśli nie wykorzystujemy takich sytuacji stuprocentowych w chwili, gdy prowadziliśmy 1:0, to ciężko wygrać mecz. Szkoda bo potrafiliśmy stworzyć sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. Po meczu będę chciał sprawdzić jedną z sytuacji, kiedy straciliśmy bramkę na 1:1. Moim zdaniem na naszej zawodniczce był faul, a z tego kontrataku właśnie reprezentacja Holandii strzeliła bramkę wyrównującą. Ostatecznie sędzia nie odgwizdał faulu, a nasz zespół stracił bramkę. Wiedzieliśmy o tym przed meczem, że Holenderki będą bardzo dobrze fizycznie przygotowane. Potwierdziło się to w spotkaniu, bo grały bardzo twardo, bo właśnie taki styl je wyróżnia. Wielka szkoda, bo moim zdaniem przegraliśmy niezasłużenie - ocenił szkoleniowiec.

 

Porażka 1:2 z reprezentacją Holandii bardzo skomplikowała szansę awansu. W najmniej skomplikowanym przypadku konieczna będzie wygrana w sobotnim meczu z Ukrainą oraz jakakolwiek strata punktów przez Holandię. 

 

Wyniki spotkań: 

19.10.22

Chorwacja - Polska 0:2 

Ukraina - Holandia 5:2 

 

20.10.22 

Chorwacja - Ukraina 1:5 

Polska - Holandia 1:2 

 

22.10.22 

Holadnia - Chorwacja godz. 16:00 

Polska - Ukraina godz. 19:00 


Fot. Bartosz Barański