Piast górą w hicie! Constract znów pokonany

04.04.24Utworzono
/uploads/assets/5769/434325836_802756645220011_3584860090347551419_n.jpg
Piast Gliwice w hicie 29. kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy wygrał 4:3 z Constractem Lubawa. Dublet ustrzelił Luis Bortoletto. Tym samym trzy zespoły wciąż mogą zająć 1. miejsce po fazie zasadniczej.

Przed spotkaniem kończącym 29. kolejkę FOGO Futsal Ekstraklasy sytuacja wyglądała dosyć przejrzyście. Wygrana Piasta oznaczał, że zwycięzcę fazy zasadniczej poznamy dopiero w ostatniej kolejce, a szanse na to będą mieć właśnie Piast, Constract Lubawa oraz Rekord Bielsko-Biała. Wygrana Constractu układała natomiast całe podium i dawała pole position przed play-offami Constractowi Lubawa.

Pierwsza połowa, jak jednak można było zakładać, nie przyniosła nam wielu bramek. Przeważali goście, okazje do zdobycia gola mieli Claudinho, Sebastian Grubalski czy Tomasz Kriezel, ale żaden z nich nie był w stanie pokonać Kyrylo Tsypuna, czy też interweniującego tuż przed bramką w jedne z akcji Breno Berotline.

Przeciwnie do Piasta, który miał zdecydowanie mniej sytuacji, ale jedną z nich zdołał wykorzystać. Z rzutu wolnego do Luisa Bortoletto zagrał Edgar Varela, a Brazylijczyk stojąc przy dalszym słupku bez problemu skierował ją do siatki.

Po zmianie stron mecz w końcu się otworzył, a powiększanie swojego dorobku bramkowego w tym sezonie zaczął Constract. Bohaterem był zaś Adriano, który najpierw po dwóch wbiciach piłki w pole karne przez swoich kolegów skierował ją w końcu do siatki, zaś chwilę potem Brazylijczyk chciał zaliczyć asystę podaniem na dalszy słupek, ale lot piłki głową przeciął Varela i skierował ją do siatki.

Piast odpowiedział po kilku minutach trójkową akcją Miguela Pegachy z Rafaelem Cadinim, którą wykończył Varela, notując tym samym asystę, gola samobójczego i bramkę właściwą. Nie był to jednak koniec. Nie minęło wiele czasu, Portugalczyk uderzył w słupek, co tylko zwiastowało kolejne bramki.

Pierwszą zobaczyliśmy w 29. minucie. Na prawym skrzydle Rick zagrał podciętą piłkę do Cadiniego, ten zdążył ją przyjąć przed boczną linią końcową boiska i nie pozostało mu nic innego jak zagrać na wolne pole do Pegachy, który wpakował futsalówkę do pustej siatki.

Do ponownego remisu mógł doprowadzić Claudinho, ale i on uderzył w słupke. Przeciwnie do Bortoletto, który po podaniu Alexa Gonzaleza z rzutu rożnego po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców.

Constract próbował jeszcze odwrócić losy spotkania, ale poza doprowadzeniem do trafienia samobójczego Kyryło Tsypuna przez Martina Dosę i Evertona Ferreirę niewiele mogli już zrobić. Piast wygrał 4:3, a zarazem po raz drugi z Constractem w tym sezonie i wciąż może zakończyć fazę zasadniczą na pierwszym miejscu.


PIAST GLIWICE – CONSTRACT LUBAWA 4:3 (1:0)

Bramki: Luis Bortoletto 12, 30, Edgar Varela 25, Miguel Pegacha 29 – Adriano Lemos 22, Edgar Varela 23 (s), Kyrylo Tsypun 34 (s).