Piast: lepszy wynik, ciekawsza liga

13.09.17Utworzono
/uploads/assets/408/Piast.jpg
Piast Gliwice w ubiegłym sezonie Futsal Ekstraklasy zajął szóste miejsce. I to będzie też jego podstawowy cel na koniec zasadniczych rozgrywek. – Trzeba znaleźć się w pierwszej szóstce na koniec drugiej rundy, bo tylko to daje szansę na coś więcej w kolejnej fazie sezonu – twierdzi trener Piasta, Klaudiusz Hirsch.

Piast ma już gotową kadrę na nowy sezon, złożoną z piętnastu zawodników. – Na tę chwilę kadra jest optymalna i możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość – uważa szkoleniowiec. – Jest jeszcze młodzież, która w każdej chwili może uzupełnić ekstraklasowy zespół.

 

Skład oparty jest na doświadczonych, ogranych futsalistach, takich jak Zbigniew Mirga, Przemysław Dewucki, czy bramkarz Michał Widuch. – Mamy też ciekawych zawodników młodego pokolenia: na przykład Michała Grecza czy Sebastiana Szadurskiego. Zakontraktowaliśmy także dwóch futsalistów z Brazylii, którzy powinni dodać kolorytu rozgrywkom.

 

O celu Piasta na koniec sezonu Hirsch wypowiada się bardzo ostrożnie. – Na pewno wszystkim w Gliwicach zależy na lepszym wyniku, niż poprzednio – mówi. – Chcemy dobrze wejść w sezon. Trzeba było zmienić dużo w klubie, ale to się udało. Mamy sprecyzowany cel na koniec sezonu, ale zostawimy go do swojej wiadomości – uśmiecha się szkoleniowiec. I dodaje: – Jeżeli chce się osiągnąć sukces, to trzeba być bardzo, bardzo cierpliwym, konsekwentnym i trzeba ciężko pracować. Czasami do osiągnięcia sukcesu wystarczy mało czasu, a czasami potrzeba go więcej.

 

Hirsch jest zadowolony z postawy zawodników meczach kontrolnych. Piast w sparingach zagrał z zespołami z Czech, Słowacji, czy z mistrzem Węgier. Ostatnio pokonał 7:5 reprezentację Słowacji do lat 21.

 

Jak futsalowemu Piastowi funkcjonuje się w mieście, gdzie pod tą samą nazwą gra ekstraklasowy piłkarski Piast? – To pomaga - twierdzi Hirsch. – Nie oszukujmy się: jedenastoosobowa piłka nożna jest bardzo rozpoznawalna i popularnością nic jej nie przebije. Dla futsalu w większych miastach taka sytuacja jest wartością dodaną. I powinna rozwijać kluby futsalowe.

 

A na koniec przesłanie dla wszystkich:

 

- Mam nadzieję, że liga będzie silna – zaznacza Hirsch. – Chciałbym, aby każdy myślał o rozwoju futsalu jako dyscypliny w naszym kraju. Jeżeli Futsal Ekstraklasa będzie ciekawsza, to dyscyplina pójdzie mocno do przodu. To jest nasza szansa. Trzymajmy też mocno kciuki za reprezentację!

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Fot.: Michał Duśko/Piast Gliwice - www.piast.gliwice/futsal