Plan: zepchnąć FC Toruń z trzeciego miejsca

22.01.18Utworzono
/uploads/assets/710/jonczykkk.jpg
Zajmują czwarte miejsce w tabeli, a to jest pozycja mało lubiana przez sportowców. – Zdecydowanie – mówi futsalista Piasta Gliwice, Adam Jonczyk. – Na szczęście dla nas: do końca sezonu jeszcze daleko.

Piast Gliwice udanie rozpoczął nowy rok, od zwycięstwa 3:2 z AZS UG Gdańsk, ale Jonczyk (na zdjęciu z prawej) udanego występu nie zaliczył. – Debiut w nowym zespole nie był taki, jaki oczekiwałem ja i koledzy z klubu – mówi samokrytycznie Jonczyk, który do Piasta przeszedł z wycofanej LEX Kancelarii Słomniki. – Widać było, że odstaje fizycznie. Byłem kilka kroków za resztą drużyny. To chyba efekt tego, że ostatnio z powodu złych wieści finansowych w Słomnikach słabiej trenowaliśmy.

 

Jonczyk uważa, że choć Piast zajmuje czwarte miejsce, to w obecnym składzie powinien skończyć sezon na podium. – Na razie jesteśmy na czwartym miejscu, ale nie patrzymy w tabelę, tylko trenujemy – mówi. – Jest nowy, w porównaniu z jesienią skład. Doszedłem ja i Marcin Czech z LEX Kancelarii, jest kolega z Hiszpanii oraz nowy bramkarz. Dlatego przerwa w rozgrywkach jest nam nawet na rękę, bo możemy się lepiej zgrać.

 

Aby jednak skończyć sezon na podium, trzeba kogoś z niego zrzucić. Kogo?

 

- Gatta Zduńska Wola nie zaskakuje w ostatnich meczach: gra jak za najlepszych czasów – ocenia Jonczyk. – Jest kandydatem do wicemistrzostwa, bo Rekord Bielsko-Biała za bardzo „odjechał” rywalom. Natomiast medal jest w naszym zasięgu i to jest nasz cel. Do końca dużo meczów, a jeszcze trzeba pamiętać o takich czynnikach jak kartki i kontuzje, które mogą wpłynąć na losy zespołów.

 

Wygląda więc na to, że Jonczyk liczy, iż Piast zajmie trzecie miejsce kosztem FC Toruń. – Na ten moment tak to widzę – przyznaje Jonczyk. – Ale trzeba też pamiętać np. o Clearexie Chorzów.

 

Nowy zawodnik Piasta dodaje, że liga jest coraz ciekawsza. – W pewnych aspektach się wyrównała – mówi. – W najbliższym meczu spotkamy się na wyjeździe ze Słonecznym Stokiem Białystok i ciężko powiedzieć, czego możemy się spodziewać – wyjaśnia. – Fajnie, że Futsal Ekstraklasa jest lepsza pod względem taktycznym. Idziemy w dobrym kierunku, trenerzy przeprowadzają więcej analiz przeciwnika. Poziom też rośnie, co udowadniają choćby wyniki kadry, złożonej przecież z krajowych zawodników.

 

Jak pójdzie reprezentacji w mistrzostwach Europy w Słowenii? – Koledzy już osiągnęli dużo, jak na polski futsal – zaznacza Jonczyk. – Rosja raczej wygra z nami i Kazachstanem, ale my w meczu z Kazachami mamy szanse. Nie tak dawne spotkanie z nimi w Szczecinie pokazało, że możemy skutecznie powalczyć.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Piast Gliwice