Pokazać się wśród najlepszych

22.11.22Utworzono
/uploads/assets/4626/311926603_2224568561054313_7417694781983345956_n.jpg
W środę Piast Gliwice rozpoczyna zmagania w Elite Round futsalowej Ligi Mistrzów. Na Majorce mistrzowie Polski rozegrają trzy mecze z bardzo wymagającymi rywalami.

Już sam awans do tego etapu to duży sukces zarówno dla mistrzów Polski jak i całej FOGO Futsal Ekstraklasy, niemniej liczymy, że ekipa z Gliwic pokaże się z dobrej strony w Hiszpanii. Przeciwnikami są doświadczone drużyny, które od lat goszczą na futsalowych salonach, dlatego bez większej presji podopieczni Orlando Duarte mogą sprawić niejedną sensację. 

 

Palma Futsal, Novo Vrijeme i Dobovec. Wicelider ligi hiszpańskiej, liderzy i mistrzowie ligi chorwackiej i słoweńskiej - to z tymi rywalami przyjdzie zmierzyć się Piastowi Gliwice. Awans do Final Four wywalczy tylko najlepszy zespół z podanej grupy. I choć w poprzednich wywiadach z Frane Despotoviciem, Chusem Lopezem i Matejem Fiderskiem na naszej stronie internetowej wszyscy zgodnie powtarzają, że największe szanse ma Palma Futsal, czyli gospodarz turnieju, to pozostałe drużyny będą zawzięcie walczyły o sprawienie niespodzianki. A nawet jeśli nie uda się pokonać ekipy z Majorki w walce o awans, to zajęcie najwyższego miejsca z grona pozostałych drużyn może być pozytywnym bodźcem w dalszej pracy i nagrodą za mistrzostwo i dobre zaprezentowanie się w poprzednich turniejach eliminacyjnych.

 

Zawodnik Piasta, Marek Bugański podkreśla, że mistrzowie Polski są najniżej notowanym zespołem z grupy. Nastawienie w drużynie jest jednak bojowe:

 

- Jedziemy po to, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Cel może być tylko jeden i mimo, że na papierze jesteśmy najsłabsi w grupie, to chcemy wywalczyć awans. Gdybyśmy jechali z nastawienie, że chcemy po prostu zagrać trzy mecze nie wierząc w sukces, to lepiej byłoby zostać w domu. Cokolwiek się wydarzy, to zebrane doświadczenie w tym turnieju będzie bardzo cenne - podkreślał Bugański. 

 

Prestiż i reprezentowanie nie tylko swojego klubu, lecz całej FOGO Futsal Ekstraklasy i polskiego futsalu - w ten sposób należy również patrzeć na występy Piasta Gliwice w Elite Round. Mówi o tym bramkarz zespołu, Michał Widuch:

 

- Ten turniej to dla nas nagroda za to, co do tej pory zrobiliśmy, ale każdy z nas wie, że nie przyjechaliśmy tutaj na wycieczkę. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i w każdym meczu zagrać w taki sposób, by każdy z kibicujących nam osób był dumny, że tak gra polska drużyna - mówił zawodnik Piasta. 

 

Ciekawi jesteśmy, w jaki sposób Orlando Duarte ustawi swój zespół. Już pierwszy mecz turnieju, z Novo Vrijeme może dać odpowiedź, jak zagra mistrz Polski. Drużyna mistrza Chorwacji to ekipa regularnie grająca w Elite Round i z pewnością Piasta czeka ciężkie zadanie. Czy zobaczymy drużynę z Gliwic grającą w wysokim pressingu czy też cofniętą na własnej połowie i oczekującą swoich szans w kontrach i po stałych fragmentach gry? To wszystko siedzi w głowie portugalskiego trenera mistrzów Polski i z pewnością liczymy, że ma już odpowiedni plan na inauguracyjne spotkanie. 

 

Pierwszy mecz Piast rozegra w środę o godzinie 17:00 z Novo Vrijeme. W czwartek o 20:15 zagra z gospodarzami turnieju, Palmą Futsal. Ostatni mecz zaplanowany jest na sobotę. Wówczas o 17:00 zmierzą się ze słoweńskim Dobovcem. O ewentualnych transmisjach z podanych spotkań poinformujemy na naszych mediach społecznościowych. 


Fot. Robert Neumann