Skuteczność po stronie Torunia

30.10.22Utworzono
/uploads/assets/4560/312534911_605821501435969_3270982508628342165_n.jpg
FC Reiter Toruń odniósł pewne zwycięstwo 4:2 z Widzewem Łódź w hicie 8. kolejki Futsal Ekstraklasy. Trzy punkty pomogły awansować podopiecznym Łukasza Żebrowskiego na 6. miejsce w tabeli.

Hit 8. kolejki, zgodnie z zapowiedziami przedmeczowymi, odbył się bez dwóch wielkich nieobecnych. Daniel Gallego Garcia i Daniel Krawczyk musieli pauzować za kartki. Niedzielne spotkanie było pierwszą rywalizacją tych zespołów w Futsal Ekstraklasie.

Prowadzenie po kontrataku już w trzeciej minucie objęła drużyna z Grodu Kopernika. Kamil Roll mógł świętować strzeloną bramkę po asyście z lewego skrzydła Jeffersona Ortiza.

Kolejne minuty przyniosły kilka szans dla pomarańczowo-czarnych ale Jakub Wiśniewski oraz Marcin Mrówczyński nie popisali się skutecznością. Przeważającą część pierwszej połowy na parkiecie trwała wyrównana walka i żadna z drużyn nie mogła przejąć pełnej kontroli nad wydarzeniami boiskowymi. Obraz gry uległ zmianie dopiero na około pięć minut przed końcem pierwszej połowy, kiedy do większej liczby sytuacji dochodzili łodzianie.

Do najgroźniejszej sytuacji po stronie Widzewa doszło na kilka minut przed przerwą, gdy po rzucie rożnym Kamil Naparło musiał dwukrotnie interweniować po groźnych strzałach rywali z okolic pola karnego.

Początek drugiej połowy miał bardzo podobny przebieg co pierwsza część. Kamil Roll ponownie szybko wpisał się na listę strzelców i podwyższył prowadzenie gospodarzy na 2:0. Minutę później podopieczni trenera Łukasza Żebrowskiego prowadzili już różnicą trzech goli. Zasługa w tym Jeffersona Ortiza, który skutecznie wykończył rzut rożny.

Trener Marcin Stanisławski na około dziesięć minut przed końcem spotkania meczu wycofał bramkarza. Ryzyko przyniosło rezultat, bowiem w 32. minucie Michał Marciniak zdobył gola dającego nadzieję na zmianę rezultatu.

Widzew poszedł za ciosem i na pięć minut przed końcem zdobył bramkę kontaktową za sprawą Jana Dudka, który sfinalizował bardzo dobrze skonstruowaną akcje w przewadze.

W chwili kiedy wydawało się, że goście będą mieli szansę na wyrównanie, przytrafił im się błąd w rozegraniu akcji w przewadze. Ten prezent wykorzystał Maksymilian Lewandowski, który płaskim uderzeniem z własnej połowy ustalił wynik spotkania na 4:2 


FC REITER TORUŃ - WIDZEW ŁÓDŹ 4:2 (1:0) 

Bramki: Kamil Roll 3, 23, Jefferson Ortiz 24, Maksymilian Lewandowski - Michał Marciniak 32, Jan Dudek 35


fot. Sławomir Kowalski