Smoki wyrywają remis w Łodzi

25.11.23Utworzono
/uploads/assets/5453/redragons.jpg
Red Dragons Pniewy zremisowali na wyjeździe z Widzewem Łódź 2:2, choć przegrywali już 0:2. Bohaterem przyjezdnych okazał się Mateusz Kostecki.

Spotkanie Widzewa Łódź z Red dragons Pniewy zapowiadało się jako najbardziej zacięte spośród wszystkich sobotnich rywalizacji. Bo choć łodzianie znajdowali się znacznie wyżej w tabeli, to doświadczenie oraz potencjał Red Dragons w żaden sposób nie mogły ich przekreślać.

Na boisku dominował jednak Widzew, a wielokrotnie zespół ratować w pierwszej połowie musiał Łukasz Błaszczyk. Szczególnie aktywny był duet Jefferson Ortiz – Willy May, któremu udało się raz pokonać reprezentanta Polski w pierwszej odsłonie. Było to w 5. minucie, gdy Ortiz przedarł się przez dwójkę rywali i po wymianie trzech podań piłkę do siatki wpakował May.

Odpowiedzieć mógł m.in. Adrian Skrzypek, ale stojący w bramce Dariusz Słowiński nie dał się nabbrac na przełożenie piłki na lewą nogę i powstrzymał kapitana pniewian.

Po zmianie stron wciąż przeważali Widzewiacy. Dublet mógł ustrzelić Willy May, ponownie po asyście swojego rodaka, ale Kolumbijczyk nie spodziewał się w tym wypadku podania i wciąż mieliśmy 1:0. Chwilę później wynik uległ jednak zmiania, a po kolejnym podaniu Jeffersona piłkę do siatki wpakował Miłosz Krzempek. 

Kontakt w 31. minucie udało się złapać Mateuszowi Kosteckiemu. Pivot Red Dragons początkowo wystawił futsalówkę na wstrzelenie Bartłomiejowi Gładyszewskiemu, ale po wybiciu jej przed pole karne przez Maya dobił silnie wprost do bramki.

To pozwoliło przyjezdnym postawić na grę w przewadze, w której akurat pniewianie odnajdują się bardzo dobrze. Sprawdziło się to i tym razem, choć nie bez dozy szczęścia. Po podaniu Skrzypka w doskonałej sytuacji znalazł się Kostecki, który uderzył niecelnie, ale na tyle szczęśliwie, że piłka odbiła się od Krzempka i wpadła do siatki.

I choć bliżej przeważenia szali na swoją korzyść byli gospodarze, to spotkanie zakończyło się podziałem punktów, z którego z pewnością szczęśliwsi będą pniewianie.


WIDZEW ŁÓDŹ – RED DRAGONS PNIEWY 2:2 (1:0)

Bramki: Willy May 5, Miłosz Krzempek 24 – Mateusz Kostecki 31, Miłosz Krzempek 37.


Fot. B. Barański