Gdańsk z nadziejami, Wieliczka już nie

22.05.17Utworzono
/uploads/assets/116/AZSUGSZEFER (1).jpg
Faworytem meczu w Głogowie byli gospodarze, którzy mają już sześć zwycięstw z rzędu na koncie. Goście natomiast od początku marca triumfowali tylko w jednym meczu z dziewięciu i chcąc oddalić się od strefy spadkowej musieli wywieźć jakąkolwiek zdobycz punktową z Dolnego Śląska.

Już na początku gry Adrian Niedźwiedzki stanął przed szansą zdobycia gola - i tym samym przed pustą bramką, ale z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę. Niewykorzystane okazje lubią się mścić i tak też się stało. W 4. minucie Tomasz Poźniak dał prowadzenie przyjezdnym i było 0:1. Głogowianie nie otrząsneli się jeszcze po utracie pierwszej bramki, a już stracili drugą. Zamieszanie wykorzystał Mikołaj Kreft, który dopadł do odbitej piłki i umieścił ją w siatce. Chwilę później indywidualną akcję i świetne dogranie Wojciecha Pawickiego na gola zamienił Mateusz Cyman i w 7. minucie mieliśmy 0:3. Goście z Gdańska grali bardzo skutecznie, ale też agresywnie, co poskutkowało przedłużonym rzutem karnym w 13. minucie, jednak nie wykorzystał tego Kamil Kaczmar. Spotkanie było toczone w szybkim tempie, zawodnicy Chrobrego rzucili się do odrabiania strat, ale mimo wielu prób, gola nie zdobyli. Za to bramkę pod koniec pierwszej połowy zdobył Maciej Osłowski, który mocnym strzałem pokonał Michała Długosza i zawodnicy do szatni schodzili przy wyniku 0:4.

Miejscowi od początku drugiej połowy postawili wszystko na jedną kartę i wycofali bramkarza. Skutek był taki, że Osłowski zdobył swoją drugą, a piątą w tym meczu bramkę dla gdańszczan. Po festiwalu niewykorzystanych szans w końcu Euromaster zdobył gola, a do siatki trafił Kacper Konopacki. Gospodarze szybko poszli za ciosem. Najpierw Kamil Nowakowski sprytnym strzałem pokonał Jacka Burglina, a następnie na listę strzelców wpisał się ponownie Konopacki i było już tylko 3:5. Czwartego gola dla gospodarzy zdobył potężnym strzałem Grzegorz Nowak i dał tym samym realne szanse na remis, ale AZS błyskawicznie znów odskoczył. Maciej Urtnowski trafił na 4:6, a chwilę później Nowak ponownie mocnym uderzeniem dał Chrobremu kontaktowego gola. W ostatniej akcji meczu piłka wykopana przez bramkarza AZS-u przekroczyła linię bramkową i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:7.

W Głogowie padło mnóstwo bramek, a kibice obejrzeli widowisko na naprawdę wysokim poziomie. Trzy punkty jadą do Gdańska i dopiero po ostatniej kolejce dowiemy się, kto zagra w barażach. Wiemy już natomiast kto żegna się z Futsal Ekstraklasą. Po wygranej Akademików w Głogowie gracze z Wieliczki nie mają już szans na wydostanie się z jedenastego miejsca.

Euromaster Chrobry Głogów - AZS UG Gdańsk 5:7 (0:4)

0:1 Tomasz Poźniak 3:58

0:2 Mikołaj Kreft 5:16

0:3 Mateusz Cyman 6:54

0:4 Maciej Osłowski 19:31

0:5 Maciej Osłowski 20:52

1:5 Kacper Konopacki 24:51

2:5 Kamil Nowakowski 27:50

3:5 Kacper Konopacki 28:40

4:5 Grzegorz Nowak 37:15

4:6 Maciej Urtnowski 37:48

5:6 Grzegorz Nowak 38:34

5:7 Jacek Burglin 40:00

Tekst: Patryk Jurys

Foto: Artur SZEFER/Pogoń’04 Szczecin