Środa08.05.2024, 19:00
Oglądaj spotkanie na platformie
Czy remis to jeden zdobyty punkt, czy stracone dwa? W przypadku AZS UW Wilanów można mówić o sztuce znanego powiedzenia: że jak nie można meczu wygrać, to należy go zremisować. I AZS UW Darkomp remisował - aż dziesięciokrotnie, co jest rekordem zakończonego sezonu STATSCORE Futsal Ekstraklasy. I może właśnie ten dziesiąty remis, na wyjeździe w Katowicach z AZS UŚ, dał wilanowianom utrzymanie się w lidze.
Dla porównania: Fit-Morning Gredar, który spadł, w 32 meczach nie zremisował ani razu.
10 remisów AZS UW Darkomp w 32 spotkaniach to bardzo dużo. Poprzedni raz 10 meczów zakończonych podziałem punktów zanotował AZS UŚ Katowice w sezonie 2016/2017. I potrzebował do tego tylko 27 spotkań.
W zakończonych sezonie aż dziewięć spotkań zremisowały drużyny Clearexu Chorzów i Red Dragons Pniewy. O ile jeżeli chodzi o pniewian, możemy w wielu przypadkach mówić o zdobyciu cennego punktu - o tyle w przypadku Clearexu na ogół była to bardziej strata dwóch oczek, skutkująca brakiem szans na medal. Gdyby Clearex zamiast 9 remisów miałby na koniec sezonu np. 3 (w tym żadnego z Piastem Gliwice, z którym zremisował dwa razy), to dziś cieszyłby się z brązowego medalu.
Ostatnio w Futsal Ekstraklasie obserwujemy coraz więcej remisów, czyli poziom meczów wyrównuje się. W poprzednim sezonie 2019/2020, rekordowa liczba remisów wynosiła 7, czyli także bardzo dużo, gdyż sezon zakończył się z powodu pandemii po 18 kolejkach (7 remisów zanotowały Acana Orzeł Jelcz-Laskowice oraz Red Dragons Pniewy), ale w sezonie 2018/2019 rekord podziałów punktów to zaledwie 5 w 27 spotkaniach (Red Dragons i AZS UŚ Katowice).
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Anna Klepaczko / LUMIKA Fotografia Sportowa