Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Wyniki z aren akademickich przełożyć na ekstraklasowe

30.12.22Utworzono
/uploads/assets/4714/312708548_545116254285831_975145985609554215_n.jpg
AZS UW DARKOMP Wilanów rzutem na taśmę uciekł ze strefy spadkowej po rundzie jesiennej. Gdzie doszukiwać się powodów zniżki wyników względem poprzedniego sezonu? I co daje nadzieję na poprawę wyników?

Po solidnym zeszłym sezonie notowania AZS-u UW DARKOMP Wilanów poszły w górę. Z drużyny walczącej o utrzymanie Akademicy się jednym z kandydatów do gry w fazie play-off. Odejście jednego z kluczowych zawodników w letnim okienku transferowym oraz zniżka formy duetu Pikiewicz-Klaus spowodowały jednak powrót do punktu wyjścia. W Wialnowie znów zrobiło się gorąco.

- Przypominam, że jesteśmy akademickim zespołem i cele władz klubu na 2022 rok zrealizowaliśmy - brązowy medal na mistrzostwach Polski i teraz wicemistrzostwo Mazowsza i Warszawy oraz pewny awans do półfinałów kolejnych Akademickich Mistrzostw Polski 2023. Wracając do FOGO Futsal Ekstraklasy, to na pewno odejście Radka Marcinkowskiego spowodowało, że musieliśmy na nowo budować pierwszą czwórkę. Denis Lifanow musiał szybko uczyć się gry na pozycji fixo (inaczej rozgrywający obrońca przyp. red.). Maszyna Pikiewicz-Klaus, która w zeszłym sezonie była najlepsza pod względem asyst i zdobywania goli zacięła się. Widać brak za plecami Radka. Ponadto druga czwórka musiała się nauczyć naszego stylu bronienia i budowania akcji. Siłą każdej drużyny w futsalu jest druga czwórka. My mamy z tym problem. Przechodzimy transformację, jeśli chodzi o grę w ataku. Oprócz naszych zabójczych kontr, uczymy się gry pozycyjnej. Ta nauka była widoczna pod koniec rundy, choć zabrakło dobrych wyników. Niestety wymaga to czasu. Kilka meczów przegraliśmy, w których powinniśmy punktować. Szkoda przede wszystkim spotkania z Widzewem, AZS-em UŚ czy MOKS Słonecznym Stokiem Jagiellonią. Nie wspomnę Red Devils Chojnice. Ale to jest sport. Uczy pokory cierpliwości i pracy. Z każdej porażki trzeba wyjść mocniejszym. Mieliśmy kilka fajnych momentów jak mecz w Lubawie, czy nawet z Rekordem. Mimo wysokiej porażki, to napędziliśmy stracha. Nasza drużyna jest mimo wszystko bardzo młoda. Potrzeba nam doświadczenia i dojrzałości. A to przychodzi z wiekiem i czasem – podsumowuje szeroko Maciej Karczyński, trener AZS-u UW DARKOMP.

Podobnego zdania jest Kamil Wójcik, golkiper Akademików:

- Na pewno trzeba sobie szczerze powiedzieć, że sezon zaczęliśmy od falstartu. Jeśli miałbym szukać jakiegoś usprawiedliwienia, to fakt iż w przygotowaniach przed sezonem i na starcie sezonu nie mieliśmy do dyspozycji naszych młodzieżowych reprezentantów. A przy naszej wąskiej kadrze ma to duże znaczenie. Też nie możemy zapominać, że w przerwie między sezonami odszedł od nas Radek Marcinkowski, gdzie na początku bardzo ciężko było go zastąpić na pozycji fixo. Na szczęście Denis i Witalij z upływem sezonu coraz lepiej odnajdują się na nowej pozycji.

Patrząc w statystyki w oczy najbardziej rzuca się spadek skuteczności względem poprzedniego sezonu. Odsetek celnych strzałów spadł tu z 25% do poziomu jedynie 14%! Potwierdzają to zresztą słowa trenera Karczyńskiego:

- Mieliśmy taki moment w sezonie, gdzie niektórzy zajmowali się tym czym nie trzeba. Ponadto jesteśmy bardzo nieskuteczni. Ja powtarzam: Jak trenujesz, tak grasz. Mamy mnóstwo sytuacji, z których nie umiemy zdobyć gola. A na treningach zamiast strzelać, to często ma miejsce „cyrkowanie”, mimo że trener zwraca na to uwagę. Dopóki Maciek Pikiewicz nie zaczął strzelać, to przegrywaliśmy. Jak „odpalił” to poszło. Drugi nasz pivot – Kacper Opatowski niestety w 13 ligowych meczach jest bez bramki. To pokazuje, że młodzieżowa piłka nie wystarcza na seniorskie realia. Podobnie z Filipem Turkowydem czy Savą Lutaiem. Młodzi trzej gniewni po powrocie z Mistrzostw Europy niestety bardzo długo nie mogli dojść do siebie. Po drugie nie było ich od początku sezonu aż miesiąc. To zaważyło na przykład, że nie umieliśmy powalczyć z Chojnicami, a ten mecz był kluczowy w tym sezonie dla naszych morali.

Nieco lepiej w wykonaniu AZS-u UW DARKOMP wyglądała gra w obronie. Znacząco zmniejszyła się liczba ataków rywali Akademików, minimalnie spadła liczba oddawanych strzałów przez przeciwników, ale jak na złość już skuteczność rywali uległa tu poprawie na niekorzyść AZS-u UW.

- Były mecze gdzie pomagałem drużynie, były mecze gdzie moja zła interwencja w pierwszych sekundach zaważała na dalszym przebiegu spotkania. Oceniam siebie na 7/27, bo siedem punktów zdobyliśmy przy moim udziale na 27 możliwych – ocenia Kamil Wójcik, który dwukrotnie w rundzie jesiennej znalazł się w TOP5 kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy.

Jakie pozytyw można zatem jeszcze wyciągnąć z rundy jesiennej dla drużyny z Wilanowa?

- Na pewno cieszy dobra postawa Michała Klausa, Witalija Lisniczenki czy Denisa Lifanowa. Cieszy mnie, że Maciek Pikiewicz przestał być myślami gdzie indziej i zaczął grać jak w poprzednim sezonie. Cieszy mnie forma Sylwka Wielgata. Więcej wymagam od Michała Rabieja, ale mimo wszystko to nasz mocny punkt. Nasi dwaj bramkarze są młodzi, ale też pokazali, że umieją pomóc w zwycięstwach, choć potrzebują doświadczenia. Druga sprawa jaka mnie cieszy, że oprócz Red Dragons, to dolnej strefie tabeli mamy najmniej straconych bramek, co pokazuje dobrą grę w obronie. Nie jest tajemnicą, że jako jedyni gramy tym systemem w FOGO Futsal Ekstraklasie. Tak samo jako jedyni jesteśmy bardzo niebezpieczni w kontrach, które mamy wyuczone na pamięć. To ciężka praca. Teraz mocno pracujemy nad taktyką oraz musimy poprawić skuteczność. Cieszę się, że wygraliśmy ostatni mecz w rundzie, pewnie pokonując Clearex Chorzów, a ostatni sparing w 2022 roku pokazał, że umiemy strzelać gole. Na pewno nadzieją w rundzie rewanżowej są młodzi zawodnicy. Mocno stawiam na nich. Mają już dużo rozegranych minut. Muszą ciężko pracować. Odwiesić medale z młodzieżowych mistrzostw Europy i szukać szansy powołania w przyszłości przez selekcjonera seniorskiej reprezentacji. Młodość to przyszłość, ale musi być wsparta doświadczaniem, czyli takimi zawodnikami jak Klaus czy Lisniczenko – tłumaczy trener Karczyński.

- Myślę, że przede wszystkim musimy znaleźć gdzieś ten „fun” i radość z uprawiania tej dyscypliny. Potem dopiero możemy nanosić poprawki. Nadzieję na lepsze wyniki daje na pewno fajna atmosfera w szatni, pomimo słabszej dyspozycji w tym sezonie i fakt, że od meczu w Białymstoku gramy lepszy futsal – ocenia Kamil Wójcik.

AZS UW DARKOMP Wilanów nie próżnuje w przygotowaniach do rundy wiosennej. Poza rozegranym sparingiem testuje także nowych zawodników. Jedno z nazwisk zostało zdradzone już teraz.

- Testowaliśmy w ostatnim czasie trzech zawodników. Jeden ze Śląska, jeden ze wschodu Polski, a trzeci z Warszawy. Jesteśmy dogadani co do powrotu do nas Grześka Ocha. Negocjujemy jeszcze jeden transfer, ale ja uważam, że mam dobry zespół na środek tabeli. W sumie nie potrzebujemy transferów. Potrzebujemy skuteczności i więcej pokory. Mamy jasno określone cele. Przypominam, że naszym nadrzędnym jest udział w Akademickich Mistrzostwach Polski. W lidze mamy zdobywać doświadczenie. Czy to będzie FOGO Futsal Ekstraklasa, czy I liga, nie ma to znaczenia dla władz klubu. Dla mnie, sponsora i naszych partnerów ma jednak ogromne. Dlatego walczę o ekstraklasę i chcemy wygrywać nie tylko na akademickich parkietach – kończy trener AZS-u UW DARKOMP Wilanów, Maciej Karczyński.

Po rundzie jesiennej przewaga AZS-u UW DARKOMP nad strefą spadkową wynosi jedno oczko. Strata do miejsca gwarantującego grę w play-offach to z kolei sześć punktów. Czy Wilanów, także ten Królewski, doczeka się swoich Królów Wiosny?

STATYSTYKI RUNDY JESIENNEJ AZS-U UW DARKOMP WILANÓW:

Pozycja w tabeli: 12 (-4 względem poprzedniej rundy jesiennej)

Liczba zdobytych punktów: 12

Średnia punktów na mecz: 0.85 (-0.48)

Liczba zdobytych bramek: 28

Bramki zdobyte na mecz: 2.00 (-1.60)

Liczba straconych bramek: 53

Bramki stracone na mecz: 3.78 (+0.65)


Liczba przeprowadzonych ataków na mecz: 84.85 (-10.48 względem poprzedniego sezonu)

Liczba oddanych strzałów na mecz: 33.71 (-0.06)

Procent ataków zakończonych strzałem: 39% (+4)

Liczba strzałów celnych oddanych na mecz: 13.92 (+1.16)

Procent strzałów celnych: 41% (+4)

Procent strzałów celnych zakończonych bramką: 14% (-11)


Liczba przeprowadzonych ataków przez rywali na mecz: 109.85 (-6.15 względem poprzedniego sezonu)

Liczba oddanych strzałów przez rywali na mecz: 40.64 (-1.52)

Procent ataków rywali zakończonych strzałem: 36% (bez zmian)

Liczba strzałów celnych oddanych przez rywali na mecz: 14.64 (+0.84)

Procent strzałów celnych rywali: 36% (+4)

Procent strzałów celnych rywali zakończonych utratą bramki: 25% (+3)


Liczba strzałów zablokowanych na mecz: 11.42 (-2.44 względem poprzedniego sezonu)

Procent strzałów zablokowanych: 28% (-4)


Fot. szostekfoto.pl