0:3, czyli mistrz w tarapatach

15.08.20Utworzono
/uploads/assets/2497/dariasss.jpg
Mistrz Polski Rekord Bielsko-Biała przegrał z Constractem Lubawa 0:3 w pierwszym meczu półfinałowym o Puchar Polski. Rewanż w środę w Lubawie.

Początek należał do gości, ale Konstruktorów zawodziła skuteczność. Później do głosu doszedł Rekord. Indywidualnie z dobrej strony pokazywał się Kamil Surmiak, ale nie przełożyło się to na bramkę. I do przerwy było 0:0 - wynik, jak na dwa najlepsze zespoły w kraju znane z dobrej ofensywnej gry, zaskakujący.

 

Ale po przerwie Constract w 23 i 24 minucie zdobył dwie bramki (gole Tomasza Kriezela oraz Pedrinho) i postawił Rekord w bardzo trudnej sytuacji. Mistrzowie do końca walczyli o gola, ale mieli też z tyłu głowy rewanż - i nie zaniedbywali obrony, aby przed drugim spotkaniem nie postawić się w jeszcze trudniejszej sytuacji. To się jednak nie udało, bo Tomek Kriezel po raz drugi wpisał się na listę strzelców i było 0:3.

 

Zero goli Rekordzistów to dowód na to, że świetnie w bramce Constractu spisał się Imanol Darias (na zdjęciu) - wybrany najlepszym bramkarzem Statscore Futsal Ekstraklasy w zeszłym sezonie.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Constract Lubawa