Piątek22.11.2024, 20:00
Sobota23.11.2024, 16:00
Sobota23.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 16:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
W poprzednim sezonie Rekord pokonał u siebie chojniczan 14:0. Teraz przegrywał 0:1 i wygrał tylko 2:1.
Co było powodem kłopotów lidera STATSCORE Futsal Ekstraklasy i aktualnego mistrza Polski? - Determinacja, nieustępliwość, poświęcenie wszystkich zawodników. No i fenomenalna postawa Kevina Kollara w bramce - mówi o swej drużynie trener Red Devils, Jakub Mączkowski. - Nie przegrywaliśmy pojedynków 1 na 1, co mnie bardzo cieszy. Jeśli tak się działo, natychmiast pojawiała się pomoc.
Oczywiście chojniczanie mogą być zawiedzeni, że ich postawa nie wystarczyła do zdobycia punktu. - Byliśmy bardzo blisko niespodzianki, niestety wróciliśmy bez punktów. Mimo to morale wzrosły i będziemy szli tą drogą w kolejnych meczach - mówi Mączkowski.
2:1 to, biorąc pod uwagę pięć ostatnich sezonów, najniższe zwycięstwo Rekordu u siebie. Bilans bielszczan na własnym boisku jest nieprawdopodobny: poza remisem w obecnym sezonie 3:3 z GI Malepszy Leszno, Rekord przegrał w sezonie 2017/2018 z Clearexem Chorzów 2:4. A wygrał aż 60 spotkań! Żadnego z nich nie wygrał 1:0 - i teraz zanotował pierwszy raz zwycięstwo 2:1.
Tym większe brawa dla Czerwonych Diabłów z Chojnic.
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Dominika Babiarczyk / Rekord Bielsko-Biała