Piątek29.11.2024, 20:00
Sobota30.11.2024, 16:00
Sobota30.11.2024, 18:00
Sobota30.11.2024, 19:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 18:00
Stawka meczu była bardzo duża, bo przecież koniec sezonu coraz bliżej. I waga spotkania od początku była widoczna w poczynaniach obu drużyn. Czyli: grunt, to nie stracić gola, nie zrobić błędu.
Obu zespołom sztuka ta udawała się do 18 minuty. Wtedy Mykola Morozov z Acany Orła popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki, a Krzysztof Elsner z FC Toruń potrafił to wykorzystać.
Ale w 22 minucie Sebastian Wojciechowski przejął piłkę rzuconą przez bramkarza FC Toruń, Kamila Naparłę, zagrał klepkę z Adriano Foglią - i wyrównał na 1:1.
W końcówce trener gospodarzy Łukasz Żebrowski wziął czas. - Panowie, szukamy zwycięskiego gola, ale trzeba uważać, żeby gola nie dostać - uczulił swych zawodników. Powiodło mu się: Tomasz Kriezel w 38 minucie przejął piłkę, gdy rywale konstruowali atak i w sytuacji 2 na 1 zdecydował się sam wykończyć akcję. Skutecznie: mocnym strzałem pokonał Macieja Foltyna.
FC Toruń - KS Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 2:1 (1:0)
Bramki: Elsner (18), Kriezel (38) - Wojciechowski (22)
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Grafika: FC Toruń