Akademickie Derby dla Warszawy

29.04.23Utworzono
/uploads/assets/5012/343049774_1168356257179922_5233248822378623466_n.jpg
AZS UW DARKOMP Wilanów w Akademickich derbach wygrał 6:3 z AZS-em UŚ Katowice, czym sprawił, że utrzymanie rywali kompletnie nie leży już w ich rękach.

Rozstrzygnięcie Akademickich Derbów między Uniwersytetem Śląskim oraz Uniwersytetem Warszawskim z pewnością interesowało nie dwa, ale nawet pięć zespołów. A naturalnie poza samymi grającymi były to zespoły walczące o utrzymanie.

I już na samym początku będący na pozycjach spadkowych Clearex Chorzów oraz Red Devils Chojnice, ale przede wszystkim AZS UW DARKOMP Wilanów otrzymali pierwszy cios. Z prawej strony na środek do Tomasza Gollego zagrał Roman Wachuła, a pivot katowiczan otworzył wynik spotkania po zaledwie 14 sekundach gry, na co ze wściekłością zareagował trener gości - Maciej Karczyński, biorąc czas na żądanie.

Przyjezdnym doprowadzić do remisu udało się w 9. minucie, a świetne podanie jeszcze lepiej wykorzystał Denys Lifanov, sprytnie przepuszczając piłkę obok Jewhenija Kozłowa. Nie był to jednak koniec, bo też na dziewięć sekund przed końcem, mimo ostrego kąta, piłkę do siatki posłał Maciej Pikieiwicz, dając tym samym prowadzenie swojej drużynie oraz wymarzony na ten moment wynik dla chorzowian i chojniczan.

Gracze z Wilanowa po przerwie poszli za ciosem, choć trzeba przyznać, że sporą pomocą bramkarza AZS-u UŚ - Kozłowa. Przy strzale Michała Klausa Ukrainiec nie popisał się ustawieniem na linii i było już 1:3.

Kolejny gol to już jednak perfekcyjny kontratak, asysta Filipa Turkowyda i wykończenie Michała Rabieja. Stojący w bramce Paweł Grzywa był bez szans. Podobnie zresztą jak przy kolejnym trafieniu tego zawodnika, choć tu dziewięćdziesiąt procent pracy wykonał Sawa Łutaj, notując przepiękną asystę po wcince nad Grzywą.

Po tej bramce katowiczanie postawili na grę w przewadze, co dość szybko zostało zamienione na gola z dalszej odległości po strzale Dominika Wilka. Kolejny, który zmniejszył straty był natomiast Serhii Łapa, wykorzystując podanie z rzutu wolnego od Romana Wachuły.

Spotkanie niemalże zamknąć mógł Michał Klaus, ale kapitan Akademików z przedłużonego rzutu karnego trafił tylko w poprzeczkę. Zaraz potem jednak do siatki trafił Grzegorz Och, pieczętując tym samym zwycięstwo wilanowian.

AZS UW DARKOMP Wilanów wygrał 6:3, dzięki czemu awansował na 9. miejsce. AZS UŚ pozostał natomiast na ostatniej bezpiecznej pozycji i z powodu pauzy w ostatniej kolejce jego ligowy byt będzie zależny od pozostałych spotkań Clearexu oraz Red Devils.


AZS UŚ KATOWICE – AZS UW DARKOMP WILANÓW 3:6 (1:2)

Bramki: Tomasz Golly 1, Dominik Wilk 33, Serhii Lapa 37 – Denys Lifanov 9, Maciej Pikiewicz 20, Michał Klaus 22, Michał Rabiej 26, 31, Grzegorz Och 39.