Akademicy na kolanach. Górnik nie sprawił niespodzianki

03.04.22Utworzono
/uploads/assets/4134/20210929_ASZ0020.JPG
Rekord Bielsko-Biała oraz KS Constract Lubawa w meczach z zamykającymi ligową stawkę AZS-em UG Futsal i Górnikiem Polkowice zgarnęli solidarnie komplet punktów. Rekordziści swoim rywalom zaaplikowali dwucyfrowy worek bramek.

W Bielsku-Białej faworyt mógł być tylko jeden. Gospodarze, choć wciąż mieli problemy w defensywie, to już w grze ofensywnej powrócili na właściwe tory, co pokazali w meczu z Górnikiem Polkowice oraz drugiej połowie spotkania pucharowego z Gredarem Fit-Morning Brzeg.

Na pierwsze trafienie mimo to musieli jednak trochę poczekać. Akademicy dobrze się bronili, potrafili nawet skontrować, ale plan upadł w 13. minucie, gdy do schodzącego na środek Artura Popławskiego podał Matheus Ferreira, co rozgrywający bielszczan ładnie zamienił na gola.

Akademicy co prawda potrafili niespodziewanie doprowadzić do remisu za sprawą Wojciecha Pawickiego, który pokonał Bartłomieja Nawrata strzałem czubkiem buta z lewego skrzydła, ale… Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się również Kamil Surmiak, następnie Sebastian Leszczak popisał się solową akcją, zakończoną uderzeniem pod poprzeczkę i zapowiadało się na skuteczną dominację Rekordzistów.

Ta spełniła się po przerwie. Najpierw podanie z rzutu wolnego Matheusa wykorzystał Popławski, zaś chwilę potem po rzucie rożnym na ścianę z Leszczakiem zagrał Mikołaj Zastawnik i niecałe 60 sekund mieliśmy już 5:1.

Na tak wysokim wyniku skorzystali inni zawodnicy. Swój dorobek bramkowy poprawił m.in. Matheus Ferreira, a szansę debiutu dostał Ukrainiec, Maksym Małynowśkyj, który mimo młodego wieku oraz pierwszego spotkania od razu zdobył dwie bramki.

Dziewiątego gola w tym meczu zdobył natomiast Michał Kubik, uderzając ładnie zza pola karnego przy prawym słupku. Zrewanżować się spróbował Szymon Kuzio, zmniejszając straty, ale zaraz z dystansu odpowiedział mu Łukasz Biel, dając swojej drużynie drugą w tym sezonie dwucyfrową wygraną i drugą z AZS-em UG Futsal.

Dzięki temu Rekord Bielsko-Biała pozostał w bliskim kontakcie z liderującym Piastem Gliwice i utrzymał pozycję wicelidera. Gdańszczanie zaś pozostają na ostatnim miejscu i są coraz bliżej ligowej degradacji.


REKORD BIELSKO-BIAŁA – AZS UG FUTSAL 10:2 (3:1)

Bramki: Artur Popławski (13, 25), Kamil Surmiak (17), Sebastian Leszczak (18), Mikołaj Zastawnik (26), Matheus Ferreira (29), Maksym Małynowśkyj (33, 33), Michał Kubik (35), Łukasz Biel (39) – Wojciech Pawicki (15), Szymon Kuzio (37).


Nie inaczej, mówiąc o faworycie spotkania było w Lubawie. Mały wyjątek polegał jednak na tym, że tu można było się jeszcze zastanawiać, czy Górnik jest w stanie sprawić kolejną sensację, tak jak to miało miejsce w meczu z Dremanem.

Początkowo na to się nie zanosiło, bo też po zagraniu na lewe skrzydło Deco do Luana, Brazylijczyk wystawił piłkę Kacprowi Sendlewskiemu, a ten uderzył z całej siły, w górny róg bramki Górników. Na odwrócenie wyniku nie musieliśmy jednak długo czekać. Najpierw fatalną interwencję Costinhi po strzale Michała Bartnickiego wykorzystał Marcel Wolan, aby chwilę później skompletować dublet z rzutu karnego.

Najlepszemu strzelcowi polkowiczan odpowiedział najlepszy strzelec Konstruktorów, a więc Jakub Raszkowski, a że wcześniej ładny trafieniem w okienko bramki popisał się również Tomasz Kriezel to w krótkim czasie z 1:2 zrobiło nam się 3:2.

Na 4:2 po zmianie stron po zmianie stron podwyższył zaś Ixemad Gonzalez, którego z rzutu wolnego obsłużył Deco, a już całkowicie grę uspokoił Tomasz Kriezel, który zwieńczył własny kontratak płaskim strzałem.

Zmniejszyć straty mógł ponownie Wolan, ale na drodze do hat-tricka stanął mu Grzegorz Okuniewski, broniąc przedłużony rzut karny. Tym samym Constract wygrał 5:2 i utrzymał dystans do pierwszej dwójki. Strata Górników do bezpiecznej strefy pozostaje taka sama, ale kolejek do rozegrania jest już coraz mniej.


KS CONSTRACT LUBAWA – GÓRNIK POLKOWICE 5:2 (3:2)

Bramki: Kacper Sendlewski (7), Tomasz Kriezel (15, 28), Jakub Raszkowski (16), Ixemad Gonzalez (23) – Marcel Wolan (8, 9 k.).


Autor: Łukasz Leski

Fot. AZS UG Futsal