Piątek22.11.2024, 20:00
Sobota23.11.2024, 16:00
Sobota23.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 16:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Panie Prezesie, po czterech latach wracacie do FOGO Futsal Ekstraklasy. Kamień spadł z serca, że w końcu udało się wrócić na salony?
Trochę nas nie było. Kibice w Rudzie Śląskiej w tym sezonie pokazali, że tęsknią za futsalem na wysokim poziomie, a na pewno część drużyn też już tęskni za przyjazdem do Rudy Śląskiej - Halemby! Przypomnę, że ostatnio występowaliśmy w przerwanym przez pandemię koronawirusa sezonie i teoretycznie mogliśmy występować dalej w FOGO Futsal Ekstraklasie. Był to jednak sezon, w którym władze Rudy Śląskiej całkowicie wycofały się ze wsparcia sportu w mieście i nie było wówczas sensu zostawać na siłę, tym bardziej, że w związku z decyzją miasta pojawiła się dziura w budżecie, którą spłacaliśmy przez kolejny sezon.
Z nieba do piekła i ponownie do nieba? Tak można streścić sezon w wykonaniu PKO Gwiazdy patrząc na to, że długo byliście liderem ligi, by go ostatecznie stracić na rzecz AZS-u UŚ. Ostatecznie jednak udało się awansować po barażach.
Przed sezonem nikt nie wymieniał nas jako faworytów do awansu. Po pierwszych kolejnych dziesięciu wygranych już nikt nie wyobrażał sobie, że nie awansujemy. Druga runda z wielu powodów była dla nas trudna - drużyna udowodniła, że zasłużyła jednak na awans. Żartując, mamy przecież największe doświadczenia w barażach, więc skorzystaliśmy tylko z naszej wiedzy. Graliśmy w nich po raz trzeci i trzeci raz awansowaliśmy.
Nawiążę jeszcze do wspomnianego finału baraży, w którym rywalizowaliście z Futsalem Świecie. Wierzyliście po pierwszym przegranym meczu, że uda się odwrócić losy w rewanżu?
Uważam, że spotkały się dwie wyrównane drużyny. Kibice w Rudzie Śląskiej i w Świeciu w komplecie oglądając mecze pokazali, że zasługują na FOGO Futsal Ekstraklasę. Niestety awans mógł uzyskać tylko jeden zespół. Kluczowe było nastawienie do rewanżu - mimo, że jechaliśmy osłabieni kadrowo, to wygrała sportowa złość i chęć udowodnienia chyba prawie całemu środowisku futsalowemu, że chcieliśmy awansować i awansowaliśmy. W Świeciu zadecydowało mimo wszystko doświadczenie i skuteczność naszych Kolumbijczyków.
W sezonie 2018/19 awansowaliście do FOGO Futsal Ekstraklasy, ale po roku pożegnaliście się z najwyższą klasą rozgrywkową. Teraz lekcja zostanie odrobiona i kibice w Rudzie Śląskiej mogą liczyć na to, że przygoda w FOGO Futsal Ekstraklasie potrwa dłużej?
Jesteśmy jedną z drużyn, która często awansuje, spada czy gra w barażach. Uważam, że teraz będzie trudniej się utrzymać niż wcześniej, bo FOGO Futsal Ekstraklasa zrobiła duży postęp sportowo-organizacyjny, a budżety klubowe są naprawdę całkiem duże - przynajmniej drużyn z górnej części tabeli. U nas zawsze atmosfera jest najważniejsza. Ja już słyszałem że spadliśmy, czołowi zawodnicy odeszli, nasi Kolumbijczycy są w innych klubach i że pierwszy spadkowicz już jest. No cóż, parkiet wszystko zweryfikuje. Dla nas takie opinie są tylko motywujące, tak trochę jak w minionym sezonie.
Organizacyjnie i finansowo jesteście gotowi na grę w FOGO Futsal Ekstraklasie w nadchodzącym sezonie?
W minionym sezonie zrobiliśmy naprawdę wiele, aby przygotować się organizacyjnie do gry w wyższej lidze. Animacje dla najmłodszych, atrakcje dla kibiców, akcje promocyjne, karty klubowe czy sztabki złota dla najwierniejszych kibiców spowodowały, że mieliśmy komplety na większości spotkań. Myślę, że tutaj na pewno jesteśmy lepiej zorganizowani, niż część klubów już grających w FOGO Futsal Ekstraklasie. Oczywiście rozbudowujemy sztab wokół klubu i drużyny, bo czekają nas nowe wyzwania. Jesteśmy oczywiście w trakcie budowy i domykania budżetu, bo jednak musieliśmy czekać do wyniku baraży, aby podjąć część rozmów ze sponsorami. Myślimy pozytywnie, bo naprawdę mamy sprzyjający klimat do futsalu w Rudzie Śląskiej. Ale pracowaliśmy nad tym przez ostatnie dwa lata.
Ogłoszone zostały już pierwsze transfery w PKO Gwieździe. Facundo Setti oraz Daniel Pineda zostali zawodnikami Waszej ekipy. Będą dalsze wzmocnienia?
Tak. W drużynie pojawi się pięciu lub sześciu nowych zawodników. Zachęcam do śledzenia naszych mediów społecznościowych, bowiem trwa prezentacja naszej kadry.
Polacy wzmocnieni dwójką świetnych Kolumbijczyków - taki scenariusz budowy zespołu był już w FOGO Futsal Ekstraklasie i raczej zdawał egzamin. Czy Sergio Alejandro Alcibar Zuluaga i Cesar Baldrich zostają w klubie? Jak z pozostałymi zawodnikami, którzy wywalczyli awans do najwyższej klasy rozgrywkowej?
Sergio i Cesar są już prawie… Ślązakami, bo bardziej “godają” niż mówią. A tak poważnie, to świetnie wpisali się w naszą szatnię, zostali ulubieńcami kibiców, w wielu meczach odegrali ważną rolę. Nie ukrywam, że Sergio miał kilka propozycji z innych polskich drużyn, ale jak mówi “kochom Gwiazdę” i zgodnie z kontraktem pojawi się na początku lipca. Cesar także chciał zostać z nami - to świetny człowiek i dobry zawodnik. Przez ostatnie dni długo z trenerami analizowaliśmy jednak sytuację i ostatecznie wybraliśmy inną koncepcję. Tak więc “Czarek”’ nie zagra w naszych barwach w nadchodzącym sezonie.
O co walczyć będzie PKO Gwiazda Ruda Śląska w nachodzącym sezonie?
Znamy swoje miejsce w szeregu i wiemy, że czeka nas ciężki sezon i walka o każdy punkt. Będziemy mieli jednak rotację w zespole - chociaż powinienem powiedzieć, że wzmacniamy mocno drużynę i okres przygotowawczy, sparingi dadzą odpowiedź, na co będzie nas stać. Sztab trenerski - Wiktor Grzywaczewski i Szymon Łuszczek ma niełatwe zadanie poukładania poszczególnych elementów. Na inaugurację będziemy jednak na pewno gotowi i zmobilizowani.
Jak odbiera Pan zmiany, jakie dokonują się w FOGO Futsal Ekstraklasie w ostatnich latach?
Zmiany na pewno odbieram pozytywnie. Poziom sportowy na pewno jest wyższy z sezonu na sezon. W parze z poziomem sportowym na pewno idzie także poziom organizacyjny. Tak jak wspomniałem myślę, że pod tym względem nie będziemy odstawali do pozostałych ekip. O szczegółach będziemy mogli porozmawiać jak poznamy też zasady i regulaminy spółki, bo tutaj na pewno także nastąpiły zmiany w ciągu tych trzech lat. Czekam na spotkanie udziałowców i dokumenty spółki. Póki co kupiliśmy udziały od spadkowicza zgodnie z regulaminem, złożyliśmy też komplet dokumentów w procedurze licencyjnej, którą mamy nadzieję otrzymać w pierwszej instancji i pierwszym terminie. Niestety w tym roku władze stowarzyszenia nie będą miały długich wakacji bo przygotowania ruszają ósmego lipca, a część naszych obcokrajowców będzie już z nami nawet wcześniej.