Atak Gatty i Clearexu

12.01.19Utworzono
/uploads/assets/1550/redazsss.jpg
Arkadiusz Szypczyński i Gatta Zduńska Wola święcą triumfy: wicemistrz Polski pokonał na wyjeździe wicelidera FC Toruń 2:0 i walka o medale po raz kolejny nabrała rumieńców.

Szypczyński w wygranym przez Gattę 2:0 meczu strzelił oba gole. - Ciężki mecz na trudnym terenie, wymiana ciosów - mówił po meczu zdobywca bramek. -. Najbardziej cieszy druga bramka po stałym fragmencie gry. Super, że nasza czwórka coraz lepiej się rozumie, choć czasem brakuje komunikacji. Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że liczymy się w grze o medale.

 

Wicelider przegrał - a zespoły zajmujące przed tą kolejką miejsca 4 i 5 wygrały, bo Clearex Chorzów rozbił Red Dragons Pniewy aż 8:1. Najpierw Adam Wędzony trafił w okienko bramki gości, a potem Szymon Łuszczek wykończył z boku kontrę Clearexu i chorzowianie poczuli się bardzo dobrze.

 

- Bardzo się cieszymy z wygranej ponieważ zmazaliśmy plamę z pierwszego wyjazdowego meczu w Pniewach. Z drugiej strony chcąc myśleć o medalu nie możemy się już potykać i oddawać punktów. Mam nadzieję, że po takim meczu będziemy kontynuować dobrą passę - stwierdził strzelec dwóch goli dla Clearexu, Mikołaj Zastawnik.

 

Podobny przebieg miało starcie AZS UG Gdańsk z Piastem Gliwice. Goście szybko zdobyli dwie bramki: najpierw Sergio Parra mocnym strzałem czubkiem buta zaskoczył bramkarza gdańszczan, a 19 sekund później Rafał Franz umiejętnie uderzył z woleja. Ostatecznie skończyło się 9:3 dla Piasta.

 

Bardzo cenne zwycięstwo odniósł zespół Red Devils Chojnice, który przegrywał 0:2 z AZS UŚ Katowice, ale wygrał 3:2. - Dostaliśmy dwa ciosy, ale mimo to staliśmy twardo na nogach - stwierdził grający trener Red Devils, Jakub Mączkowski. - Nie wątpiłem, że wygramy ten mecz. Wyciągnęliśmy wnioski, podnieśliśmy gardę, aby nie dać się zaskoczyć kolejny raz i zaczęliśmy punktować rywala.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Red Devils Futsal Club Chojnice