Bardziej lokalna Jaga

13.07.23Utworzono
/uploads/assets/5153/344234707_1939027393129814_9057525499945719536_n.jpg
Mateusz Lisowski, Kamil Gryko, Denis Sandetskiy, Oleksandr Kolesnykov, Cristian Neme, Helver Tachack - Jagiellonia Białystok w przyszłym sezonie będzie musiała radzić sobie bez tych zawodników. Problemy z odejściami podstawowych graczy to szansa przed lokalnymi zawodnikami z Podlasia. Co spowodowało, że liderzy finalisty minionej edycji Pucharu Polski pożegnali się z zespołem? Między innymi na to pytania odpowiedział II trener zespołu Karol Domalewski.

- To jest bardzo prosta odpowiedź. Są to finanse. Niestety miasto wsparło nas w taki sposób, że musieliśmy pożegnać się z najlepszymi graczami, aby móc zachować byt ekstraklasowy. Wsparcie z miasta jest na miernym poziomie i dotacja w kwocie 50 tysięcy niestety uniemożliwia kontynuowanie i realizację projektu, który sobie obraliśmy w poprzednim sezonie i który przynosił dobre rezultaty - mówi Karol Domalewski.

W poprzednim sezonie Jagiellonia wywalczyła awans do finału Pucharu Polski, a także zaliczyła szczególnie bardzo dobrą rundę rewanżową, ostatecznie kończąc sezon na szóstej pozycji.

Jaki zatem plan ma ekipa z Podlasia w zbliżającym się sezonie? Czy należy spodziewać się nowych twarzy w zespole? - Mamy plan na nowy sezon. Nie załamujemy rąk i cały czas szukamy potencjalnych sponsorów, którzy umożliwią nam walkę o jak najlepsze miejsce w FOGO Futsal Ekstraklasie. W tym sezonie będziemy stawiać na zawodników z lokalnego podwórka, których będziemy chcieli wprowadzać do naszej drużyny - podsumował trener ekipy Jagiellonii.

Zespół z Białegostoku rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu 25 lipca. W pierwszej kolejce sezonu 2023/24 Jagiellonia zmierzy się na wyjeździe z Eurobusem Przemyśl.