Środa08.05.2024, 19:00
Oglądaj spotkanie na platformie
W meczu mistrza Polski, Rekordu, z FC Reiter Toruń zapewne dla wielu kibiców zagadką były tylko rozmiary zwycięstwa Rekordu. A tymczasem... Wprawdzie po błędzie w rozegraniu, już w 2 minucie Artur Popławski zdobył prowadzenie dla bielszczan, to w 6 minucie na raty wyrównał z bliska Patryk Szczepaniak.
A potem...
Konia z rzędem temu, kto przewidział, że później Rekord będzie trzykrotnie wychodził na prowadzenie - a FC Reiter trzykrotnie doprowadzi do remisu! Na dodatek przy stanie 2:2 FC Reiter nie wykorzystał przedłużonego rzutu karnego.
Ostatecznie mistrzowie wygrali 7:4, ale torunianie zafundowali nam duże emocje i pokazali, że można sprawić lwu kłopoty w jego jaskini.
No i brawa dla Rekordu za zwycięstwo, brawa dla Artura Popławskiego za trzy gole - a dla obu drużyn: za aż 11 zdobytych bramek.
Rekord Bielsko-Biała - FC Reiter Toruń 7:4 (4:3)
Bramki: Popławski 3 (2, 22, 33), Leszczak (8), Pereira (18), Budniak (20), Marek (39) - Szczepaniak 2 (6, 12), Daniel Garcia (18), Mikołajewicz (21).
A mecz Clearexu Chorzów z Piastem Gliwice rozpoczął się od trzęsienia ziemi: zakotłowało się i już w 18 sekundzie Przemysław Dewucki zdobył prowadzenie dla gospodarzy. Piast został zaskoczony i do przerwy przegrywał 1:3.
Po przerwie gliwiczanie wycofali bramkarza. I w 24 minucie wstrząsnęli gospodarzami: najpierw po podaniu w pole karne chorzowian Rodrigo Dasaiev strzelił kontaktowego gola dla Piasta, a 50 sekund później wyrównał!
Przy remisie i posiadaniu piłki goście też grali z lotnym bramkarzem, którym był Sebastian Szadurski. Gdy dostał żółtą kartkę, jego rolę przejął Marek Bugański. Z ataku pozycyjnego nic nie wychodziło - za to udało się gliwiczanom po kontrze: wyprowadził ją Mateusz Mrowiec, podał, dostał piłkę zwrotną i na wślizgu posłał ją do bramki. Przy okazji, niestety, boleśnie uderzył kolanem w słupek.
Po stracie gola bramkarza wycofali chorzowianie. Nic to jednak nie dało - w ostatniej sekundzie Sebastian Brocki nie trafił z woleja - i Clearex znów przegrał na inaugurację.
Clearex Chorzów - Piast Gliwice 3:4 (3:1)
Bramki: Dewucki (1), Mozheiko (8), Łuszczek (20) - Śmiałkowski (11), Dasaiev 2 (24, 24), Mrowiec (36).
Autor: Krzysztof Dziedzic
Fot. Rekord Bielsko-Biała