Chcę być najlepszy w ekstraklasie

01.11.18Utworzono
/uploads/assets/1377/zastaww.jpg
Rozmowa z Mikołajem Zastawnikiem, futsalistą Clearexu Chorzów i reprezentacji Polski.

- W ostatnim czasie Rekord Bielsko-Biała przyzwyczaił nas, że jest pierwszy w tabeli Futsal Ekstraklasy. Ale przegrał 1:2 z FC Toruń i to Clearex jest na czele. Jak to jest być liderem? Jesteście w stanie utrzymać się tam przez dłuższy czas?

 

- Rekord jest topowym zespołem w Futsal Ekstraklasie i uważam, że w tym sezonie również nie zawodzi. My jesteśmy liderem, ale nie zapominajmy, iż Rekord ma jeden zaległy mecz i w przypadku wygranej to on wskoczy na fotel lidera. Z drugiej strony: uważam, że Clearex zaczyna wracać na właściwe tory - po wielu mistrzostwach Polski i kilku słabszych sezonach z każdym następnym jest coraz lepiej i oby było tak dalej.

 

- Rekord w poprzednim sezonie przegrał tylko raz: z Wami. Stać Was na powtórkę w obecnych rozgrywkach?

 

- Jak to się mówi: mecz meczowi nierówny. Każdy chce wygrać, przecież po to się gra. Uważam, że w zbliżającym się meczu oba zespoły będą chciały utrzeć sobie nosa. Rekord to zdobywca potrójnej korony w zeszłym sezonie, jedna z 16 najlepszych drużyn Ligi Mistrzów, a z drugiej strony Clearex - klub z ogromną przeszłością, który wraca na właściwe tory. To, że w zeszłym sezonie Clearex jako jedyny klub w Polsce wywiózł z Bielska-Białej trzy punkty, nic nie zmienia. Nie ukrywamy, że chcielibyśmy to powtórzyć.

 

- Po pięciu meczach macie 10 punktów. Traktujecie to jako sukces, czy może jednak aspiracje były wyższe i zgubione oczka z Red Dragons Pniewy i AZS UG Gdańsk nie powinny się zdarzyć?

 

- 10 punktów w pięciu kolejkach to dobry wynik, ale nie bardzo dobry. Rozkładając to na czynniki pierwsze i patrząc na tabele z poprzedniego sezonu mogłoby być lepiej. Na razie zmierzyliśmy się tylko z jednym zespołem z czołowej piątki, z FC Toruń (wyjazdowe zwycięstwo 6:1 – przyp. red.). Najbliższy mecz zagramy ze Słonecznym Stokiem Białystok, a później zaczną się starcia z zespołami z góry tabeli - zarówno z topowymi drużynami z zeszłego sezonu jak i beniaminkami, którzy mają medalowe aspiracje. Jeśli po tych meczach będziemy liderem, to będę mógł powiedzieć, że to drobny sukces, który chcieliśmy osiągnąć.

 

- Celujecie w mistrzostwo Polski, a indywidualnie jakie cele sobie stawiasz?

 

- Chciałbym pojechać na mistrzostwa świata. Pamiętam również, jak zaczynając grę w Futsal Ekstraklasie, postanowiłem sobie, że kiedyś zostanę najlepszym zawodnikiem tej ligi i do tego będę dążył w tym sezonie.

 

Tekst: Maria Wyrzykowska
Zdj. Clearex Chorzów