Sobota19.04.2025, 14:00
Sobota19.04.2025, 15:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 17:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Tak jak zamykali, tak teraz wspólnie zainaugurowali nowy sezon zawodnicy Clearexu Chorzów i AZS-u UW DARKOMP Wilanów. Faworytem wydawali się być Akademicy, ale ci przecież jeszcze nigdy nie wygrali w Chorzowie, co kolejny raz chciał wykorzystać Clearex.
Spotkanie rozpoczęliśmy jednak niestety od strat personalnych. W trakcie rajdu prawą stroną poważnego, na pierwszy rzut oka urazu nabawił się bowiem Sava Lutai, który z pomocą kolegów musiał opuścić boisko.
Na szczęście dla AZS-u nie przeszkodziło to w objęciu prowadzenia, które w 13. minucie zapewnił Moustapha Diakite po solowej kontrze i silnym strzale z dalszej odległości czubkiem buta.
Prawdziwy kataklizm spadł jednak na Clearex po przerwie. Najpierw ponownie na listę strzelców wpisał Diakite. Rosły Hiszpan bez większego problemu poradził sobie pod polem karnym z Maciejem Mizgajskim i z dużym spokojem pokonał Oliwiera Nadolskiego. Następnie to samo zrobił natomiast Jean Carlos, który wykończył dwójkową akcją ze Zmijiwskim i było już 3:0!
Nadzieję chorzowianom przywrócił Mariusz Seget, ale szybko wykorzystany limit fauli, a co za tym poszło przedłużony rzut karny i kolejna bramka Jeana Carlosa, spowodowały ponownie trzybramkową stratę. Wynik mógł być zresztą wyższy, ale Brazylijczyk przy drugiej próbie przegrał już pojedynek z Nadolskim.
Clearex nie zdołał jednak tego wykorzystać. AZS UW DARKOMP Wilanow wygrał pewnie i zasłużenie 4:1. Clearex natomiast pierwszych punktów będzie musiał szukać w spotkaniu derbowym z Piastem Gliwice.
CLEAREX CHORZÓW – AZS UW DARKOMP WILANÓW 1:4 (0:1)
Bramki: Mariusz Seget 27 – Moustapha Diakite 13, 24, Jean Carlos 25, 32.