Czas na rewanże

07.01.20Utworzono
/uploads/assets/2149/futsal-leszno-clearex-chorzów-172.jpg
FC Toruń - Constract Lubawa (2:2), Clearex Chorzów - GI Malepszy Leszno (1:2), Rekord Bielsko-Biała - Piast Gliwice (1:0), Acana Orzeł Jelcz-Laskowice - GSF Gliwice (0:0), Gatta Zduńska Wola - Słoneczny Stok Białystok (2:0), AZS UŚ Katowice - Red Dragons Pniewy (6:3) - to zestaw par sobotnich meczów 14. kolejki Futsal Ekstraklasy (spotkanie Red Devils Chojnice z Gwiazdą Ruda Śląska zostało przełożone na 25 stycznia).

14. kolejka będzie pierwszą rewanżową. Dla przypomnienia - wyniki pierwszych konfrontacji napisaliśmy w nawiasach. Drugie mecze obu zespołów zawsze mają dodatkowy smaczek, bo z reguły ktoś ma szansę wziąć odwet za pierwsze spotkanie.

 

Kto ma szansę w sobotę na skuteczny rewanż? Teoretycznie najłatwiej powinno być Clearexowi Chorzów, który do starcia z beniaminkiem, dziewiątym w tabeli Futsal Ekstraklasy zespołem GI Malepszy Leszno przystąpi jako trzecia drużyna w klasyfikacji.

 

Przyjrzeliśmy się, jak wyglądały rewanże w pierwszej kolejce drugiej rundy rozgrywek w poprzednim sezonie. Rewanż udał się trzem zespołom. Co ciekawe, wśród nich był Clearex, który w poprzedniej kampanii także fatalnie wystartował (0:6 na wyjeździe z Red Dragons Pniewy), ale w rewanżu pokonał u siebie pniewian aż 8:1. To przestroga dla GI Malepszy Leszno... Rewanż udał się także Piastowi Gliwice, który po porażce u siebie 4:5 z AZS UG Gdańsk, na parkiecie rywala wygrał 9:3. No, ale z Rekordem będzie nieco trudniej... No i zadowolona była Gatta Zduńska Wola - po remisie u siebie 2:2 z FC Toruń w rewanżu w Toruniu po dwóch golach Arkadiusza Szypczyńskiego wygrała 2:0.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Daniel Nowak / leszczynskisport.pl