Cztery razy cztery

26.01.20Utworzono
/uploads/assets/2184/malouk.jpg
Cztery gole Hiszpana Malouka Morada dla Red Devils Chojnice były wydarzeniem zaległego meczu chojniczan z Gwiazdą Ruda Śląska w Futsal Ekstraklasie.

Oczywiście Gwiazda ma teraz ogromne problemy finansowo-organizacyjno-kadrowe, ale i tak cztery gole jednego zawodnika są wyczynem. Zwłaszcza, że Malouk jest dopiero czwartym futsalistą, któremu w tym sezonie udało się zdobyć cztery bramki w jednym spotkaniu.

 

Jako pierwszy uczynił to Mateusz Kostecki z Red Dragons Pniewy w wygranym 4:3 meczu z GSF Gliwice. Jak widać, Kostecki strzelił wtedy wszystkie gole dla pniewian.

 

Dwaj kolejni autorzy czterech trafień zagrali w meczu... przeciwko sobie. W spotkaniu 7. kolejki GI Malepszy Leszno pokonał Gwiazdę Ruda Śląska 6:5, a po cztery bramki zdobyli Piotr Pietruszko dla leszczynian oraz Kamil Kmiecik dla Gwiazdy.

 

Jedenaście razy w obecnym sezonie któryś z futsalistów strzelał trzy gole. Nikt jeszcze nie zaliczył pięciu lub więcej bramek w jednym meczu.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Aleksander Knitter