Dla jednych nic nowego, dla innych historyczna szansa

09.03.22Utworzono
/uploads/assets/4065/leszno.jpg
Już dziś poznamy czterech półfinalistów Pucharu Polski. Dla części z nich nie byłoby to nic nowego. Dla kilku zespołów znalezienie się najlepszej czwórce stałoby się najlepszym wynikiem w historii klubu.

Na ośmiu ćwierćfinalistów Pucharu Polski, pięciu z nich zna już smak półfinału Pucharu Polski. Patrząc tylko na ostatnią dekadę, ośmiokrotnie znajdował się tam Rekord Bielsko-Biała, pięciokrotnie Clearex Chorzów, dwukrotnie Piast Gliwice i Red Dragons Pniewy, a raz dotarł tam Constract Lubawa.

Na swój historyczny półfinał wciąż czekają natomiast zespoły Gredaru Fit-Morning Brzeg, AZS-u UG Futsal oraz GI Malepszy Futsal Leszno. Co ciekawe tylko gdańszczanom do tej pory udało się awansować do ćwierćfinału. Było to w sezonach 2010/11 oraz 2016/17, gdy odpadali odpowiednio z Kupczykiem Kraków – przegrane 4:6 i 2:8 – oraz Clearexem Chorzów – porażka 2:5.

Dla leszczynian i brzeżan awans do ćwierćfinału już jest natomiast historycznym osiągnięciem. Obie drużyny najdalej znalazły się do tej pory w 1/8 finału i nie licząc obecnych rozgrywek było to tylko raz – w obu przypadkach w sezonie 2018/19. Gredar Fit-Morning odpadł wtedy z Piastem Gliwice po przegranej 2:3, zaś GI Malepszy przegrało 1:6 z… Rekordem Bielsko-Biała, a więc swoim dzisiejszym rywalem.

Czy któryś z tych trzech zespołów awansuje dziś po raz pierwszy do półfinału? Największe szanse wydają się mieć brzeżanie, grający z będącym w dołku Clearexem Chorzów, ale i AZS UG Futsal pokazał ostatnimi meczami, że należy się z nim liczyć, zaś w Lesznie nadal pewnie pamiętają remis w Bielsku-Białej, który dziś, w przypadku doprowadzenia do rzutów karnych, mógłby im dać upragnione zwycięstwo.


Autor: Łukasz Leski

Fot. Paweł Mruczek