Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Dmytro Kameko: Taktycznie Amp Futbolowi bliżej do futsalu

24.12.22Utworzono
/uploads/assets/4705/kameko.png
W przeszłości reprezentował barwy m.in. Rekordu Bielsko-Biała i Red Dragons Pniewy. Niedawno został natomiast trenerem reprezentacji Polski Amp Futbolu. Tuż przed świętami porozmawialiśmy z Dmytro Kameko.

Trudno inaczej zacząć jak od tego, jak Pan spędza święta? I czy robi to teraz czy dopiero w styczniu?

Spędzamy święta dwa razy. Wszystkie żony w naszej rodzinie są Polkami i zawsze świętujemy przed Sylwestrem, a drugi raz jeszcze po nowym roku, gdy odbywają się prawosławne święta Bożego Narodzenia.

Jakie tradycje świąteczne są u Pana w domu?

24 grudnia wraz z pierwszej gwiazdką zbieramy się przy świątecznym stole, ale poza tym nie mamy czegoś szczególnego i spędzamy święta jak wszyscy.

Bez jakiej potrawy wigilijnej nie wyobraża sobie Pan świąt?

Żona zawsze smaży bardzo smaczne pierożki, ale nie można ich mylić z pierogami!

Czy ze względu na obecną sytuację w Ukrainie można w ogóle życzyć Panu „wesołych” świąt?

Naprawdę teraz nie ma nic wesołego.

Jakie to będą zatem święta dla Ukrainy, dla pańskiej rodziny? Czy na przekór temu co się dzieje, powinno się cieszyć z czasu spędzanego z rodziną?

Mamy na Ukrainie dużo ludzi, których kochamy: wielką rodzinę, wielu kolegów – bardzo przeżywamy to z nimi i chcemy, aby byli oni z nami w bezpiecznym miejscu, ale z różnych przyczyn nie mogą tu przyjechać. I kiedy powiedzieliśmy siostrze, że nie chcemy świętować w tym roku, prosiła nas, abyśmy zmienili zdanie, bo oni planują tam świętować i my też musimy, żeby wygnać ten zły stary rok i z nadzieją czekać na nowy, który musi być lepszy!

Niedawno został Pan pierwszym trenerem reprezentacji Polski Amp Futbolu. Jak do tego doszło?

Zarząd Amp Futbolu zdecydował zmienić kierunek rozwoju reprezentacji i szukać trenera futsalowego. Z tego co wiem, moi koledzy z Red Dragons Rafał Gnybek i Łukasz Frajtag polecili moją kandydaturę. W ogóle jestem bardzo wdzięczny moim kolegom z Pniew, zarządowi i zawodnikom za wsparcie w pierwszym najtrudniejszym okresie pobytu w Polsce, szczególnie mojemu synkowi i koledze Mykycie Storożukowi.

Jakie jest pańskie doświadczenie? Czy pracował Pan wcześniej przy tym sporcie?

Moim zdaniem sztuką trenera jest umiejętność stworzenia zespołu i jego jakości gry, aby była lepsza, niż wcześniej. Kiedy otrzymałem propozycję od zarządu Amp Futbolu, od razu powiedziałem, że muszę najpierw zadecydować czy będę w stanie pomóc. Oglądałem więc mecze Amp Futbolu i moim zdaniem ta dyscyplina ma swoje elementy, które nie są podobne do jakiejkolwiek odmiany piłki nożnej, ale tak samo mogę powiedzieć, że ma dużo więcej wspólnego z futsalem, niż z innymi dyscyplinami. Byłem zatem bardzo zaskoczony, że nikt z chłopaków reprezentacji Amp Futbolu nie oglądał futsalu, bo taktycznie jest mu o wiele bliżej do futsalu niż do piłki jedenastoosobowej.

Czy prowadzenie reprezentacji Polski Amp Futbolu to największe wyzwanie w dotychczasowej pańskiej karierze?

Jest to naprawdę bardzo duże wyzwanie, ale też duża odpowiedzialność.

Czy zdążył się już trener przyzwyczaić do humoru i żartów jakie mają zawodnicy? Bo często można było zauważyć, że zawodnicy mają duży dystans do siebie.

Myślę że w drużynie reprezentacji panuje bardzo pozytywna atmosfera i za to muszę podziękować poprzedniemu sztabowi i trenerowi Markowi Dragoszowi. Moim zadaniem teraz jest tylko podtrzymanie tego pozytywu.

Jakie cele zostały przed trenerem postawione i co chciałby trener osiągnąć z reprezentacją Polski?

Jeżeli mówić ogólne, to chciałbym z drużyną wygrać po prostu wszystko, ale jeżeli mówić o postępach, to najpierw chciałbym ogarnąć nowy kierunek rozwoju taktyki.

Czego Panu życzyć na święta i nowy rok? I czego chciałby Pan życzyć innym?

Z mojej strony chciałbym życzenia zwycięstwa Ukrainie nad terrorystycznym krajem, jakim jest Rosja. Wszystkim natomiast chciałbym życzyć zdrowia, spokoju, sportowego progresu, ale także zwycięstwa Ukrainy, bo dzięki temu lepsze będzie życie na całym świecie.