Dreman w pogoni za czołówką, Lutecki za klubem „100”

04.03.22Utworzono
/uploads/assets/4056/Lutecki1.jpg
Osiem gier zaplanowano na najbliższy weekend w STATSCORE Futsal Ekstraklasie. Tym razem stacja nSport+ zdecydowała się przeprowadzić transmisję ze starcia w Polkowicach, gdzie Górnik podejmie Dremana Opole Komprachcice. Gospodarze rozpaczliwie walczą o utrzymanie i jeśli wciąż chcą mieć realne szanse na zachowanie ligowego bytu, punktów muszą szukać praktycznie w każdym pojedynku. Goście natomiast za wszelką cenę będą chcieli zgarnąć komplet punktów i choć minimalnie zbliżyć się do ligowej czołówki.

Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek wielu ekspertów przewidywało, że zderzenie ze STATSCORE Futsal Ekstraklasą może być dla beniaminka z Polkowic bolesne i tak w rzeczywistości się stało. Zespół z Dolnego Śląska rundę jesienną zakończył z zaledwie siedmioma punktami na koncie oraz pokaźną stratą do bezpiecznej strefy. Co gorsze, w nowym roku wyniki osiągane przez Górnika nie poprawiły się. Postawa polkowiczan jest jednak małym promykiem nadziei. W trzech spotkaniach rundy wiosennej podopieczni Grzegorza Nowaka – choć wciąż nie zdobyli ani jednego punktu – przegrywali minimalnie, po walce. A nie mierzyli się przecież ze słabymi zespołami – ich przeciwnikami były bowiem AZS UW Darkomp Wilanów (4:5), LSSS Team Lębork (2:3) oraz Legia Warszawa (2:4). Wydaje się, że jeśli beniaminek z Polkowic wciąż będzie pokazywał na parkiecie tyle determinacji, punkty same przyjdą.

 

W niedzielę Dreman Opole Komprachcice zrobi jednak wszystko, aby seria porażek polkowiczan trwała w najlepsze. O gościach z Opolszczyzny można byłoby powiedzieć, że notują udany początek rundy, gdyby nie bolesna wpadka w 17. kolejce w Warszawie. Wygląda zresztą na to, że Legia ma swego rodzaju patent na podopiecznych Jarosława Patałucha – jesienią w Komprachcicach Legioniści zwyciężyli 3:0, ostatnio byli natomiast jeszcze bardziej bezwzględni, triumfując aż 5:1. Porażka ta sprawiła, że futsaliści Dremanu stracili nieco kontakt z czołową trójką. Obecnie ich strata do zajmującego miejsce na najniższym stopniu podium Piasta Gliwice wynosi już pięć „oczek”. Jeśli zatem zawodnicy z Komprachcic wciąż marzą o wywalczeniu medali mistrzostw Polski, nie mogą już pozwolić sobie na kolejne wpadki, konkurencja bowiem nie śpi.

 

Mecz ten będzie dla Dremanu wyjątkowy także z innego powodu. Wygrywając przed tygodniem wyjazdowe spotkanie przeciwko GI Malepszy Futsal Leszno (4:1) zawodnicy z Komprachcic wyprzedzili bowiem w tabeli wszechczasów nieistniejący już Gazownik Wawelno. Nie byłoby w tym nic ekscytującego gdyby nie fakt, że to właśnie na fundamentach klubu z Wawelna powstał dzisiejszy Dreman. Można zatem śmiało powiedzieć, że historia zatoczyła koło, a mecz w Polkowicach będzie pierwszym, do którego podopieczni Jarosława Patałucha przystąpią wyżej niż ich „poprzednik”.

 

Co ciekawe, mecz z Górnikiem może finalnie okazać się niezwykle ważny także dla Tomasza Luteckiego. Warunek jest jeden – zawodnik Dremanu musi błysnąć nie lada skutecznością. Reprezentant Polski ma bowiem w swoim dorobku już 97 bramek strzelonych na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Oznacza to, że ledwie trzech trafień brakuje mu, aby wejść do elitarnego klubu „100”. Czy 30-latkowi sztuka ta uda się już w najbliższą niedzielę? Czas pokaże.

 

Mecz pomiędzy Górnikiem Polkowice a Dremanem Opole Komprachcice odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 12:00. Transmisję z tego spotkania będzie można zobaczyć w nSport+ oraz w Canal+ Online. Pozostałe spotkania 19. serii gier będą „na żywo” transmitowane na platformie WP Pilot.

 

*Aktualizacja. Po publikacji artykułu napisał do nas Tomasz Lutecki. Po krótkich wyliczeniach i ponownym podsumownaiu wszystkich jego spotkań okazało się, że w sezonach 14/15 i 15/16 dopisanych zostało mu błędnie 10 bramek, zaś w sezonie 19/20 dopisana została mu jedna bramka za dużo. Z tego względu obecna liczba strzelonych goli przez reprezentanta Polski wynosi 86.


Autor: Paweł Staniszewski

Fot. sportoweopole.pl