Piątek22.11.2024, 20:00
Sobota23.11.2024, 16:00
Sobota23.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 16:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Po ostatnich meczach pewnym się stało, że AZS UW DARKOMP Wilanów do końca sezonu będzie bronić 10. miejsca w tabeli. Zadanie jednak nie miało należeć do najłatwiejszych, bo też po meczu z Constractem Lubawa, tym razem Akademikom przyszło rywalizować z Dremanem Opole Komprachcice, który celował nawet w czwarte miejsce na koniec fazy zasadniczej.
I na niespodziankę początkowo się nie zanosiło. Dreman szybko objął prowadzenie za sprawą Waldemara Soboty, który dziś został powołany do reprezentacji Polski i wydawało się, że kwestią czasu będzie kiedy kolejne stwarzane sytuacje przyniosą następne trafienia.
Tak się jednak nie wydarzyło. Niewykorzystane okazje sprawiły, że AZS UW cały czas znajdował się blisko rywali, a to w końcu pozwoliło im także doprowadzić tuż przed przerwą do remisu. Przez obronę gości przedarł się wręcz Radosław Marcinkowski i w sytuacji sam na sam z Dawidem Lachem uderzył od lewego słupka do bramki.
Po zmianie stron Dreman znów jednak śmielej zaatakował, a co ważniejsze skuteczniej. Co prawda najpierw Brayan Parra Toloza trafił w słupek, ale niedługo potem na listę strzelców wpisał się Sebastian Szadurski, który nienaciskany przez nikogo podszedł spokojnie pod pole karne i czubkiem buta, po rękach Wasążnika. Reprezentant Polski nie poprzestał tylko na jednej bramce, bo też dwie minuty później po raz drugi wpisał się na listę strzelców i to goście musieli zacząć, atakować, aby myśleć o choćby remisie.
Zaczął Jean Carlos z pomocą Marcinkowskiego, któremu wystawił akcję ze skrzydła na środek do strzału, ale ten zakończył się minimalnie niecelną próbą. Kapitan Akademików nie odpuścił jednak i po kolejnej akcji, tym razem już indywidualnej, zszedł z piłką do środka i uderzył płasko przy dalszym słupku, nie do obrony dla bramkarza.
Bliski kontakt z gośćmi i upływający czas sprawiły, że gospodarze postawili w końcu na grę z wycofanym bramkarzem. To okazało się być jednak dla nich zabójcze, bo też pressing Soboty na Jeanie Carlosie skończył się stratą piłki Brazylijczyka, dubletem Soboty i wygraną Dremana 4:2.
AZS UW DARKOMP WILANÓW – DREMAN OPOLE KOMPRACHCICE 2:4 (1:1)
Bramki: Radosław Marcinkowski 20, 34 - Waldemar Sobota 3, 39, Sebastian Szadurski 26, 28.