Piątek22.11.2024, 20:00
Sobota23.11.2024, 16:00
Sobota23.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 16:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Na papierze najbardziej wyrównana para ćwierćfinałowa bez wyraźnego faworyta. Dreman chciał wywalczyć sobie lepszą pozycję wyjściową przed drugim spotkaniem w Lesznie, z kolei zawodnicy Tomasza Trznadla w obliczu zbliżającego się finału Pucharu Polski w przyszłym tygodniu, chcieli w dwóch spotkaniach pokonał Dreman i móc skupić się na wywalczeniu pierwszego trofeum w historii klubu.
Pierwsze minuty należały do gospodarzy, którzy często sprawdzali umiejętności bramkarskie Anttiego Koivumäkiego. W końcu napór Tygrysów dał im pierwsze trafienie, a zrobił to nie kto inny, jak najlepszy strzelec zespołu, czyli Waldemar Sobota.
Dreman poszedł za ciosem i w jedenastej minucie dzięki dobrze rozegranemu rzutowi wolnemu podwyższył prowadzenie za sprawą Felipe De Freitasa. W Opolu było 2:0 i można było odnieść wrażenie, że to właśnie drużynie Toniego Corredery kontroluje to, co dzieje się na parkiecie. Wszelkie próby leszczynian były skutecznie blokowane przez Dawida Lacha czy obronę Dremana.
Końcówka pierwszej połowy należała do… Soboty. Najpierw na cztery minuty przed końcem podwyższył prowadzenie po stałym fragmencie gry, a w samej końcówce zabawił się z obroną i bramkarzem GI Malepszy Arth Soft ze stoickim spokojem pakując piłkę do siatki. Do przerwy było 4:0 i Dreman był o krok od zwycięstwa w pierwszym spotkaniu.
Początek drugiej połowy należał do leszczynian. Najpierw Kacper Konopacki, a chwilę później Albert Betowski szybko zdobyli dwie bramki dla ekipy z Wielkopolski dając nadzieję na korzystny wynik w meczu.
Dreman jednak odpowiedział i to dwukrotnie. Najpierw strzałem zza pola karnego popisał się Felipe De Freitas, a później Arkadiusz Szypczyński pokonali wprowadzonego w drugiej połowie Yevheniiego Kozlova i gospodarze pozytywnie odpowiedzieli na okres lepszej gry GI Malepszy Arth Soft. W Opolu gospodarze ponownie prowadzili różnicą czterech bramek.
Na pięć minut przed końcem spotkania leszczynianie wycofali bramkarza, ale jedna ze strat dała Tygrysom kolejne trafienie, a do siatki ponownie trafił De Freitas kompletując hat-tricka.
W końcówce Rajmund Siecla zmniejszył prowadzenie Dremana i pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 7:3. Świetnie w ekipie gospodarzy spisał się duet: Waldemar Sobota - Felipe Deyvisson De Freitas, który zdobył wszystkie bramki dla gospodarzy.
DREMAN OPOLE KOMPRACHCICE - GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO 7:3 (4:0)
Bramki: Waldemar Sobota 8, 16, 19, Felipe Deyvisson De Freitas 11, 26, 36, Arkadiusz Szypczyński 29 - Kacper Konopacki 23, Albert Betowski 24, Rajmund Siecla 38