Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Eliminacje czas zacząć

17.09.22Utworzono
/uploads/assets/4428/f7f3482bf347a2e488e8aa01380c6edb.jpg
Rozpoczynamy eliminacje do Mistrzostw Świata, które zaplanowane są na 2024 rok. Gospodarz imprezy jeszcze nie jest znany. Znani są przeciwnicy Polski w drugiej rundzie eliminacji. Na pierwszy ogień – reprezentacja Grecji.

Już w poniedziałek dojdzie do pierwszego starcia reprezentacji prowadzonej przez Błażeja Korczyńskiego. W Jastrzębiu-Zdrój podejmiemy Grecję. Nasz selekcjoner powołał czternastu zawodników, którzy powalczą o pierwsze punkty w grupie. Pierwsza runda eliminacji to starcia każdy z każdym, a mecze tej fazy zaplanowane są na wrzesień, październik i listopad 2022 roku, a także luty i marzec 2023 roku. 

 

Polacy razem z Grecją i Azerbejdżanem znaleźli się w Main Round eliminacji Mistrzostw Świata 2024. Spośród dwunastu grup zwycięzca uzyskuje awans do Elite Round. Wystąpią tam też cztery najlepsze zespoły z drugiego miejsca oraz zwycięzcy barażów (pozostałe zespoły z drugiego miejsca powalczą o awans).  WElite Round wystąpi zatem dwadzieścia zespołów. Zostaną one podzielone na pięć grup po cztery zespoły. Tylko zwycięzca uzyska awans na Mistrzostwa Świata, a zespoły z drugiego miejsca powalczą w barażach.

 

To jednak odległa przyszłość. Skupmy się na tym, co teraz.  Wśród powołanych przez selekcjonera Błażeja Korczyńskiego tylko Michał Kałuża reprezentuje klub spoza Polski (hiszpański CD Burela FS). Reszta zawodników to znani trenerowi zawodnicy, którzy nie tak dawno walczyli na Mistrzostwach Europy w Holandii (na początku 2022 roku). Wśród nich jest także Michał Kubik, zawodnik Rekordu Bielsko-Biała, który opisuje to, co dzieje się na zgrupowaniu – Codziennie szlifujemy elementy gry, które będą przydatne podczas meczów z Grecją i Azerbejdżanem. Dużo pracujemy nad stałymi fragmentami gry i szybkim przechodzeniem do gry w ataku. Mamy świadomość, że to nie będzie łatwe spotkanie, więc musimy być dobrze przygotowani. Jeśli chcemy grać w kolejnej rundzie eliminacji, to naszym obowiązkiem jest wygrać ten mecz i trzeba zrobić wszystko, żeby tak się stało – mówi zawodnik wicemistrzów Polski.

 

Wtóruje mu Tomasz Kriezel, który wskazuje, że zespół poza starciem z poniedziałkowym rywalem, już myśli o kolejnym meczu - Trenujemy dwa razy dziennie i pracujemy zarówno nad aspektami ofensywnymi jak i defensywą. Pomiędzy treningami mamy analizy wideo, na których na razie jednak bardziej skupiamy się na poprawie naszej gry, niż analizowaniu rywali. Przygotowujemy się nie tylko do meczu z Grecją, ale również myślimy już o Azerbejdżanie, ponieważ nie będziemy mieli zbyt wielu treningów na następnym zgrupowaniu – mówi zawodnik Constractu Lubawa.

 

Naszym pierwszym rywalem jest Grecja. Z tą reprezentacją mierzyliśmy się przy okazji eliminacji Mistrzostw Europy, które odbyły się w styczniu w Holandii. W 2020 roku w pierwszej rundzie znaleźliśmy się w grupie dodatkowo ze Szwecją i Maltą. My grupę wygraliśmy, Grecy znaleźli się na drugiej pozycji, a z naszym poniedziałkowym rywalem zwyciężylismy 5:2. Później my wywalczyliśmy awans do turnieju, Grecy przepadli w trzeciej rundzie eliminacji, w której zdobyli tylko jeden punkt w sześciu meczach.

 

Kadra Grecji jest młoda. Poza dwoma zawodnikami, którzy mają 37 i 35 lat, reszta to futsaliści w przedziale od 18 do 30 lat. Z czternastki powołanej na to spotkanie przez trenera Ioannisa Zaivasa aż sześciu to zawodnicy mistrza kraju, Doukas SAC. To właśnie z tym rywalem mierzył się Piast Gliwice w niedawnych eliminacjach Ligi Mistrzów (to Zervas, Karavidas, Kontogeorgis, Tsinas, Ensi i Kondylatos).

 

Na papierze mecz domowy z Grecją będzie najłatwiejszym spotkaniem w głównej rundzie eliminacji. Później kadrę Polski czekają jeszcze dwa starcia z Azerbejdżanem i wyjazd do rewanż z ekipą Hellady.

 

Mecz z Grecją odbędzie się od godziny 18:00 w Hali w Jastrzębiu-Zdrój. Transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport.


Fot. Łączy nas piłka