Eurobus powraca na zwycięską ścieżkę

11.11.23Utworzono
/uploads/assets/5415/383209386_692004419628568_7054424692567914145_n.jpg
Eurobus Przemyśl wygrał z Clearexem Chorzów 7:2 w ostatnim sobotnim meczu 10. kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy. Hat-tricka w tym spotkaniu skompletował Kamil Bała.

Po wygranej z Sośnicą Gliwice przed Clearexem Chorzów otworzyła się szansa, aby po raz pierwszy w tym sezonie opuścić strefę spadkową. Zadanie nie należało jednak do najprostszych, bowiem ich rywalem na wyjeździe był Eurobus Przemyśl, który jeśli punktuje, to zdecydowanie skuteczniej u siebie. Na dodatek chorzowianie musieli radzić sobie bez Przemysława Dewuckiego oraz Macieja Mizgajskiego, co przy wąskiej kadrze zespołu było bardzo dużym osłabieniem.

Nie dziwił zatem fakt, że to gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Górną piłkę od Mateusza Wanata opanował Kamil Bała, który poradził sobie jednocześnie z Łukaszem Borkowskim i bez sygnalizacji uderzył tuż pop poprzeczkę bramki Maksyma Kisielova.

Równie zaskakująco uderzył Damian Demski, którego postawa mogła sugerować dalsze rozgrywanie piłki, a tu po wycofaniu futsalówki przez Daniela Porrasa mogliśmy oglądać perfekcyjne uderzenie z dalszej odległości.

I tak jak nie dziwiło prowadzenie Eurobusu, tak też bez zaskoczenia było to, że odrabianie strat na swoje braki wziął Sebastian Brocki. Pivot Clearexu najpierw uderzył silnie z rzutu wolnego, co przy rykoszecie dało chorzowianom bramkę kontaktową. Na 2:2 trafił natomiast po solowym rajdzie i świetnym wykończeniu akcji pięknym strzałem w samo okienko.

Do przerwy mieliśmy zatem remis, ale po zmianie stron wynik ten nie utrzymał się zbyt długo. Najpierw niefortunne przecięcie piłki w polu karnym przez Michała Dubiela spowodował ponowne prowadzenie miejscowych, które momentalnie podwyższył Kamil Bała, oddając perfekcyjny strzał z własnej połowy po ofensywnym wyjściu Makyma Kisielova.

Na to przyjezdni nie byli w stanie odpowiedzieć, co świetnie wykorzystali przemyślanie, dobijając rywali. Na 5:2 trafił ponownie Bała po kontrze i asyście ze skrzydła Wanata. Szósta bramka to natomiast autorstwo Eryka Kiełbasy, który przechwycił źle rozegraną futsalówkę, natychmiast umieszczając ją w siatce.

Clearex próbował jeszcze zmniejszyć straty przez wycofanie bramkarza, ale zamiast tego wynik na 7:2 ustalił Artur Kuźma po strzale wolejem spod własnej bramki.

EUROBUS PRZEMYŚL – CLEAREX CHORZÓW 7:2 (2:2)

Bramki: Kamil Bała 2, 23, 33, Damian Demski 5, Michał Dubiel 22 (s), Eryk Kiełbasa 33, Artur Kuźma 40 – Sebastian Brocki 10, 16.