Środa08.05.2024, 19:00
Oglądaj spotkanie na platformie
Do oceny swoich pierwszych reprezentacyjnych występów Spychalski podchodzi skromnie. - Zawsze może być lepiej – mówi, ciesząc się jednocześnie z pierwszych minut na parkiecie. Polska w turnieju zajęła czwarte, ostatnie miejsce. - Zabrakło skuteczności. Niewiele brakowało, a zamiast czwartego miejsca byśmy cały turniej nawet wygrali. Sytuacje bramkowe były – mówi gracz FC KJ Toruń, który wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach TPW.
Zawodnik z Torunia pod obserwacją selekcjonera Błażeja Korczyńskiego był już od dłuższego czasu. W czerwcu znalazł się w gronie powołanych na zgrupowanie w Koszalinie, ale pierwsze mecze zaliczył dopiero w ubiegłym tygodniu. – Cieszę się, że mogłem rywalizować w tych spotkaniach i nabierać z każdą minutą na parkiecie pewności siebie – mówi zawodnik drugiej drużyny ubiegłego sezonu ligowego.
Podobnie jak dla wszystkich jego kolegów sezon 2018/2019 dla Remigiusza Spychalskiego był udany. Zdobył w nim dziesięć bramek, bardzo często imponował także spokojem i konsekwencją w grze. Na koniec sezonu mógł być podwójnie zadowolony, bo torunianie osiągnęli największy sukces zdobywając srebro i ustępując jedynie Rekordowi. - Jeżeli popatrzymy na statystyki to ubiegły sezon był na pewno dla mnie przełomowy. Otrzymałem dużo zaufania od trenera klubowego, Łukasza Żebrowskiego i mogłem dołożyć cegiełkę do wicemistrzostwa Polski – mówi zawodnik, który w 2016 stanowczo postawił na futsal. - Wcześniej łączyłem futsal z piłką nożną.
Na ostatnich sukcesach Spychalski nie zamierza poprzestać. W klubie chciałby móc zapisać ten sezon jako jeszcze lepszy. - Sezon jest długi, liga będzie wyrównana. Zakładamy walkę o tytuł – mówi Spychalski, dla którego najbliższe dni i tygodnie będą szczególnie ważne. Wkrótce biało-czerwoni rozpoczną przygotowania przez turniejem eliminacyjnym do Mistrzostw Świata, który odbędzie się w Zielonej Górze. - Bardzo chciałbym pomóc drużynie w tych zmaganiach – mówi świeżo upieczony kadrowicz w zespole Błażeja Korczyńskiego. Rywalizacja z Gruzją, Finlandią i Hiszpanią od 24 października, a dla naszego bohatera może to być prawdziwy futsalowy egzamin.
Foto: Sławomir Kowalski / FC Toruń