Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Górnik sprawia sensację! Wolan show. TO BYŁ MECZ 2022 #1

01.01.23Utworzono
Górnik Polkowie wygrywa po ponad trzech miesiącach 7:6 z Dremanem Opole Komprachcice. To była jedna z największych niespodzianek 2022 roku, do której znacznie przyczynił się Marcel Wolan, autor czterech bramek.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli gracze Dremanu. Zawodnicy z Opolszczyzny cały czas byli w grze o mistrzostwo Polski, więc w starciu z ostatnią drużyną w tabeli po prostu nie wypadało im nie wygrać.

I początkowo wszystko szło zgodnie z planem, bowiem już w 2. minucie po asyście Arkadiusza Szypczyńskiego do siatki trafił Andre Luiz. Odpowiedź Górników była jednak podwójna, a po kilku minutach z bramek cieszyli się Rui Pinto i Marcel Wolan.

Do przerwy prowadzący zmieniali się jeszcze dwukrotnie! Dreman odrobił starty za sprawą Vadyma Ivanova i Maricna Grzywy, ale tuż przed zejściem do szatni hat-tircka skompletował Wolan i było 4:3.

Najlepszy strzelec Górników z tamtego sezonu popis swoich umiejętności dał jednak dopiero po zmianie stron. Odebrał piłkę Viniciusowi Teixeirze, pognał samotnie na bramkę Dremanu i przekładając teoretycznie futsalówkę na lewą nogę zmylił Burduję, bo też ta została podcięta prawą stopą, a to dało nam prawdziwą ozdobę całego spotkania.

Było 5:3, więc pora na jakiś akcent Dremanu. O ten postarał się ponownie Luiz, który trafiając do siatki w 30. i 34. minucie doprowadził do remisu, a sam zaliczył hat-tiricka.

Zwycięskiego gola Dremanowi mógł dać Tomasz Lutecki, ale chwilę wcześniej z bramki cieszył się również Michał Bartnicki. I kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, piłkę po lewej stronie dostał Sava Lutai. Ukrainiec mimo naporu Luteckiego zdołał uderzyć, ale co najważniejsze dla niego, zmieścić piłkę między słupkiem i Burdują.


GÓRNIK POLKOWICE – DREMAN OPOLE KOMPRACHCICE 7:6 (4:3)

Bramki: Rui Pinto (6), Marcel Wolan (8, 19, 20 k., 24), Michał Bartnicki (37), Sava Lutai (40) – Andre Luiz (2, 30, 34), Vadym Ivanov (10), Marcin Grzywa (16), Tomasz Lutecki (38).


ZOBACZ CAŁE SPOTKANIE