Gwiazda świeci przed własną publicznością

07.09.24Utworzono
/uploads/assets/5944/458504931_1362443278261383_6643734881812768451_n.jpg
Przyszła pora na pierwsze starcie beniamików w sezonie. Gwiazda Ruda Śląska podejmowała u siebie gości z Chojnic, których pokonała wysoko 4 do 1.

Druga kolejka i drugi mecz przed własną publicznością futsalistów z Rudy Śląskiej. Po przegranej z FC Reiter Toruń nie będzie zaskoczenia w stwierdzeniu, że miejscowi chcieli lepiej pokazać się przed kibicami. Dobrze rozpoczął Paweł Grzywaczewski, który już w szóstej minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

 

Miejscowi poszli za ciosem. Sprawy w swoje ręce wziął najstarszy zawodnik w stawce, a zarazem najbardziej doświadczony. Kapitan Szymon Łuszczak podwyższył na 2:0 i zapewnił względny spokój swojej drużynie.

 

Najgroźniejsza sytuacja Red Devils nadarzyła się w okolicach 11.minuty kiedy to piłka po rozegraniu z rzutu rożnego zmusiła do interwencji Aleksandra Waszkę. To nie była jedyna akcja zmuszająca bramkarza do pokazania swoich umiejętności. Red Devils Chojnice wchodzili na coraz większe obroty i zmuszali rywali do popełniania błędów.

 

Co by było gdyby Cristian Torres wstrzelił się dzisiaj? Zdecydowanie trzecia, albo i kolejna bramka dla gospodarzy. Tymczasem pierwsza połowa zakończyła się tylko dwubramkowym prowadzeniem. 

 

Świetnie spisywał się Waszka również i w drugiej części tego pojedynku, ale błąd dotknięcia piłki ręką kosztował go oraz cały zespół bardzo dużo. Bramkarz otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić parkiet. Pomiędzy słupki wszedł Paweł Mieszczanin, godnie zastępując swojego kolegę.

 

To powinien być gol na 3:0! To kolejna akcja wykreowana przez futsalistów Gwiazdy. Tym razem wytrzymałość poprzeczki sprawdził Dominik Środa. Rozkręcił się ten mecz. Emocje zawodników temperowali sędziowie, którzy coraz częściej sięgali po żółty kartonik.

 

Co nie udało się chwilę wcześniej miało miejsce w 33. minucie. Facundo Sett zauważył, że wysoko z bramki wyszedł Pavlo Puchka i wykorzystał ten fakt. Na tym strzelecki koncert się nie zakończył. Sergio Alcibar skutecznie wykorzystał rzut karny. Honorową bramkę dla Red Devils Chojnice zdobył Giovanni Paesano. Działo się w końcówce. Strzelec dla gości obejrzał czerwoną kartkę za już drugie przewinienie. W rezultacie drużyna z Chojnic kończyła mecz w trójkę zawodników w polu. 

 

Wynik mógł być inny, ale przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystał Sergio Alcibar.


GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA - RED DEVILS CHOJNICE (2:0) 4:1

Bramki: Paweł Grzywaczewski 6, Szymon Łuszczek 8, Facundo Sett 33, Sergio Alcibar 37 - Giovanni Paesano 38


Źródło zdjęcia: Facebook Gwiazda Ruda Śląska