Hit dla Rekordu, derby dla AZS-u UG

26.09.21Utworzono
/uploads/assets/3687/_mg_5130_51453807642_o.jpg
Rekord Bielsko-Biała wygrał z AZS-em UW DARKOMP Wilanów 6:2 i obronił pozycję lidera STATSCORE Futsal Ekstraklasy. W Derbach Pomorza górą byli natomiast inni Akademicy. AZS UG po emocjonujący meczu wygrał z Teamem Lębork 5:4.

Z pewnością mało kto się spodziewał, że stawką spotkania Rekord – AZS UW DARKOMP będzie pozycja lidera STATSCORE Futsal Ekstraklasy. A jednak! Po dwóch zwycięstwach w pierwszych kolejkach obie drużyny znajdowały się na szczycie tabeli, więc jak najbardziej można było określać to starcie mianem hitowego.

I choć zdecydowanym faworytem byli gospodarze, to już w 3. minucie byliśmy świadkiem małej sensacji. Na prowadzenie za sprawą Michała Klausa wyszli bowiem Akademicy, a warto zaznaczyć, że w tym sezonie bielszczanie jeszcze ani razu nie musieli odrabiać strat.  

To im się udało w 13. minucie, kiedy fenomenalnym uderzeniem popisał się Paweł Budniak, doprowadzając tym samym do remisu.

Po zmianie stron przyjezdni ponownie mieli fenomenalną okazję do wyjścia na prowadzenie, ale góra w starciu z Michałem Rabiejem był Bartłomiej Nawrat. To zemściło się na Akademikach bardzo szybko, bo też drogę do bramki odnalazł Pedro Pereira i mieliśmy 2:1.

Wilanowianie mogli odgryźć się błyskawicznie, ale po strzale Lisnychenki piłka obiła słupek. I jak na złość dla gości, Rekordziści potrafili także na to odpowiedzieć. Tym razem katem okazał się być Michał Marek, który wykorzystał podanie Budniaka z rzutu rożnego.

Na to goście potrafili jeszcze odpowiedzieć, za sprawą Klausa, ale w międzyczasie trafił też Sebastian Leszczak i na tablicy wyników mieliśmy rezultat 4:2.

Na więcej gości nie było już jednak stać. Dwa trafienia dołożyli bielszczanie i choć przebieg meczu mógł być zupełnie inny, to ostatecznie Rekord znowu dopiął swego i wygrał pewnie 6:2.


REKORD BIELSKO-BIAŁA – AZS UW DARKOMP WILANÓW 6:2 (1:1)

Bramki: Paweł Budniak (13), Pedro Pereira (23), Michał Marek (25, 39), Sebastian Leszczak (27), Michał Kubik (39) – Michał Klaus (3, 28)


Jakby nie patrzeć, AZS UG Futsal nie wylosował zbyt korzystnego kalendarza. Przynajmniej patrząc na wagę gatunkową spotkań. Red Devils Chojnice – derby województwa pomorskiego, AZS UW DARKOMP Wilanów – derby zespołów akademickich, Team Lębork – kolejne derby Pomorza.

W meczach u siebie gdańszczanie nie muszą się jednak bać o bramki dla swojego zespołu, bez względu na to z kim grają. W swoim składzie mają bowiem Piotra Wardowskiego, który tak jak strzelał w meczu z Red Devils, tak i otworzył wynik w starciu z Teamem Lębork.

Po przerwie najlepszy strzelec drużyny z miasta Neptuna mógł już jednak liczyć na kolegów. Do bramki rywali trafiali Matheus Martins oraz Jakub Domżalski, co praktycznie położyło przyjezdnych na łopatki.

Akademicy mogli prowadzić nawet wyżej. Dwukrotnie swoich sił próbował były zawodnik lęborczan, Dominik Depta, ale za pierwszym razem uderzył w słupek, a za drugim jego strzał został zablokowany.

Kolegę wyręczył jednak Wardowski, podwyższając na 4:0. I choć lęborczanie leżeli już na wspomnianych łopatkach, to znokautowani jeszcze nie byli, co świetnie pokazali w kolejnych minutach.

Dwukrotnie Kacpra Zelmę pokonał Davidson Silva, a nadziei nie stracili nawet po kolejnej bramce gospodarzy na 5:2. Zawodnicy Wojciecha Pięty postawili na grę w przewadze, co przyniosło im najpierw gola Yvaldo Gomesa, a następnie Giancarlo Sammuta, nowego zawodnika lęborczan.

Ostatecznie wyniku nie udało się uratować, ale umiejętność doprowadzenia od stanu 4:0 do 5:4 jest z pewnością dobrym prognostykiem na przyszłość. Tak samo jak i gra w ofensywie gdańszczan, którzy tym samym zyskali pierwsze trzy punkty w tym sezonie.


AZS UG FUTSAL – TEAM LĘBORK 5:4 (1:0)

Bramki: Piotr Wardowski (8, 29), Matheus Martins (24), Jakub Domżalski (25), Mikołaj Kreft (36) – Davidson Silva (32, 33), Yvaldo Gomes (37), Giancarlo Sammut (38).


Autor: Łukasz Leski

Fot. Paweł Mruczek