Kolejna lekcja Rekordu

29.09.21Utworzono
/uploads/assets/3692/marek.png
Rekord Bielsko-Biała kolejny raz pokazał, że mistrza Polski nie należy drażnić. Bo choć AZS UG Futsal prowadził z zawodnikami Chusa Lopeza 1:0, to ostatecznie Rekordziści wygrali aż 10:3 i umocnili się tym samym na pozycji lidera STATSCORE Futsal Ekstraklasy.

Zdecydowanym faworytem spotkania byli zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała. Aktualni mistrzowie Polski przyjechali do Gdańska z jednym celem – wygrać i to najlepiej wysoko. Gospodarze nie stali jednak na straconej pozycji. W końcu u siebie w tym sezonie jeszcze nie przegrali, a też Rekordziści do starcia z AZS-em podchodzili w trochę okrojonym składzie, co z upływem czasu mogło dać o sobie znać.

Powtórka z rozrywki

Przedmeczowe przypuszczenia szybko można było jednak schować między bajki. AZS UG nie czekał bowiem aż rywale opadną z sił, ale zaatakował od samego początku, co po 40 sekundach przyniosło im bramkę autorstwa Mateusza Wesserlinga.

Słabszy początek bielszczan mógł nieco przypominać ich poprzednie starcie z Akademikami z Wilanowa, gdzie to też rywale objęli jako pierwsi prowadzenie. Ale tak jak i wtedy, tak i teraz zawodnicy Chusa Lopeza skutecznie doprowadzili najpierw do remisu, a następnie sami wyszli na prowadzenie po trafieniach Michała Marka oraz Pawła Budniaka w odstępie zaledwie 28 sekund.

Kolejne bramki wydawały się być już zatem tylko kwestią czasu i tak też zresztą się wydarzyło. Strzelanie rozpoczął Artur Popławski z rzutu karnego, o golu dołożyli Kamil Surmiak oraz Sebastian Leszczak, a wynik na 6:1 do przerwy ustalił Stefan Rakic. Dla Serba, który dopiero co wrócił z mundialu na Litwie było to debiutanckie trafienie na parkietach STATSCORE Futsal Ekstraklasy.

Po zmianie stron przyjezdni nie atakowali już tak zaciekle. Skupiali się raczej na kontrolowaniu gry, aby oszczędzać tez siły przed nadchodzącym w piątek starciem z Teamem Lębork.

To przyniosło nam rezultat 8:2 po 36 minutach gry. Początkowo straty zmniejszył Mikołaj Kreft, ale na to odpowiedzieli mu Popławski z Markiem, co zmusiło Akademików do wypróbowania wariantu gry bez bramkarza.

Skutek tego nie był najlepszy. Gracze Wojciecha Pawickiego zostali bowiem dwukrotnie skarceni kolejnymi trafieniami Popławskiego, na co tylko raz w międzyczasie odpowiedział Kewin Sidor, co dało nam wynik 10:3.

Tym samym bielszczanie umocnili się na pozycji lidera STATSCORE Futsal Ekstraklasy oraz jako pierwsi w tym sezonie wygrali, strzelając dwucyfrową liczbę bramek.


AZS UG FUTSAL – REKORD BIELSKO-BIAŁA 3:10 (1:6)

Bramki: Mateusz Wesserling (1), Mikołaj Kreft (26), Kewin Sidor (38) – Michał Marek (9, 34), Paweł Budniak (9), Artur Popławski (15 k., 32, 38, 40), Kamil Surmiak (17), Sebastian Leszczak (18), Stefan Rakic (20).


Autor: Łukasz Leski

Fot. Paweł Mruczek