Komu mistrzostwo, komu? – STS typuje faworytów do złota

07.02.22Utworzono
/uploads/assets/3968/264850028_298106862167729_5502849862086178903_n.jpg
Już w najbliższy weekend zawodnicy STATSCORE Futsal Ekstraklasy powrócą na ligowe parkiety, inaugurując rundę wiosenną sezonu 2021/2022. Na półmetku najlepszy jest obrońca tytułu – Rekord Bielsko-Biała, który w ligowej tabeli wyprzedza Piasta Gliwice oraz Constract Lubawa. Czy zdaniem oficjalnego bukmachera rozgrywek – firmy STS – podopieczni Chusa Lopeza faktycznie są głównym kandydatem do zdobycia mistrzowskiego tytułu?

Choć bielszczanie nie zaczęli obecnego sezonu w sposób idealny, znakomita postawa w drugiej jego części, a także straty punktów przez głównych rywali do tytułu sprawiły, że sytuacja Rekordu na półmetku rozgrywek jest nad wyraz komfortowa. Podopieczni Chusa Lopeza mają aktualnie na koncie 40 punktów, o cztery więcej od Piasta Gliwice, pięć od Constractu Lubawa oraz sześć od Dremanu Opole Komprachcice. To właśnie te zespoły powinny stoczyć z „Rekordzistami” batalię o mistrzostwo Polski, choć – jak pokazują kursy przygotowane przez STS – murowanym faworytem w tym wyścigu będą bielszczanie. Kurs na zdobycie przez nich tytułu wynosi bowiem zaledwie 1.20.

 

Drugi w tym zestawieniu jest Piast Gliwice, ale jest to już prawdziwa przepaść – STS szanse „Piastunek” na końcowy triumf wycenił bowiem na 6.75. Wydaje się jednak, że podopieczni Orlando Duarte mogą nawiązać zdecydowanie bardziej wyrównaną walkę niż przewiduje bukmacher. Wicelider STATSCORE Futsal Ekstraklasy dokonał zimą kilku ciekawy wzmocnień (m.in. były reprezentant Portugalii U21 – Bruno Graca), a jego strata do lidera wynosząca raptem cztery punkty, nie musi być tak duża. Bardzo ważna będzie z pewnością inauguracja rundy – Piast podejmie Clearex Chorzów, podczas gdy Rekord zagra w Toruniu z FC Reiter. Jeśli po 16. serii gier gliwiczanom udałoby się zniwelować nieco stratę, wyścig o mistrzostwo Polski rozgorzeje na dobre.

 

Choć Constract Lubawa oraz Dreman Opole Komprachcice także nie mają dużej straty do liderującego Rekordu – odpowiednio pięć oraz sześć punktów – wg STS ich szanse na końcowy triumf są znikome. Szczególnie dotyczy to zawodników z Opolszczyzny – bukmacher za każdą złotówkę postawioną na tytuł zdobyty przez Dremana płaci bowiem aż 18.00 zł! W przypadku „Konstruktorów” kurs na zdobycie przez nich mistrzostwa Polski wynosi „zaledwie” 10.00. Wydaje się jednak, że jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie, aby skreślać którąkolwiek z tych drużyn. Tym bardziej, że wielokrotnie pokazały one, że potrafią grać w futsal. Przekonał się o tym choćby obecny mistrz Polski, który na hali w Opolu uległ gospodarzom 2:3.
 

Z realnego punktu widzenia wydaje się to nieprawdopodobne, ale wciąż istnieją też matematyczne szanse, że mistrzostwo kraju zdobędzie w tym sezonie któraś z drużyn z „drugiego szeregu”. Na półmetku rozgrywek grupie pościgowej przewodzą FC Reiter Toruń (27 pkt) oraz GI Malepszy Futsal Leszno (24 pkt). Trzeba jednak powiedzieć sobie szczerze – szanse którejkolwiek z tych ekip na zdobycie mistrzostwa są iluzoryczne i byłyby przeogromną sensacją. Podobnie uważają także specjaliści z STS, którzy szanse na tytuł któregokolwiek zespołu spoza TOP4 wycenili na 30.00.

 

Kandydaci do zdobycia tytułu mistrza Polski wg STS:
 

Rekord Bielsko-Biała – 1.20

Piast Gliwice – 6.75

Constract Lubawa – 10.00

Dreman Opole Komprachcice – 18.00

Ktoś inny – 30.00


Autor: Paweł Staniszewski

Fot. Paweł Mruczek