Koniec Marcina

29.01.19Utworzono
/uploads/assets/1586/mikolajek2.jpg
W sobotę po raz 105. w reprezentacji Polski zagra Marcin Mikołajewicz. 105 - i zarazem ostatni.

- Odliczam już godziny do mojego pożegnania z reprezentacją - wzdycha Marcin. - W sobotę na pierwszym meczu z Rosją kończy się moja przygoda z kadrą. Nadszedł już mój czas, ponadto dostałem bardzo dobrą pracę. Chciałem zakończyć meczem z Brazylią, ale tak mi sprawy osobiste poukładały, że zrobię to teraz. Tak ustaliłem z trenerem Błażejem Korczyńskim. Na pierwszym meczu, bo w drugim trzeba dać szansę sprawdzenia się nowym zawodnikom.

 

Mikołajewicz przygodę z kadrą rozpoczął 10 lat temu, w 2009 roku, gdy selekcjonerem był Gerard Juszczak.

 

- Debiutowałem w wygranym 4:3 meczu z Czechami w Turnieju Państw Wyszehradzkich - wspomina pivot FC Toruń. - W sumie zagrałem dotychczas 104 spotkania, strzeliłem 34 gole.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. FC Toruń