Kto będzie rządził w Gliwicach?

04.11.19Utworzono
/uploads/assets/2037/bogdziewicz.jpg
Orlando Duarte kontra Błażej Korczyński - kto wie, czy to nie najlepsza zapowiedź dzisiejszych derbów Gliwic, kończących 7. kolejkę Futsal Ekstraklasy: Piast podejmie GSF.

Tabela prawdę Ci powie... GSF Gliwice zajmuje w tabeli 9. miejsce. Na dziś bezpieczne, ale... jeżeli dziś przegra, to strefa spadkowa będzie o krok. No i kwestią czasu chyba pozostaje, kiedy ucieknie z niej FC Toruń. Wygrana pod wodzą Korczyńskiego, reprezentacyjnego szkoleniowca, pozwoliłaby GSF oddalić się od strefy spadkowej i awansować na 6. pozycję.

 

- To są derby Gliwic, pierwsze od trzech lat - zwraca uwagę Tomasz Czech z GSF. - Na pewno w takim meczu każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony. I pokazać, kto przez najbliższe pół roku będzie „rządził” tu, w Gliwicach. Co do samego meczu, to myślę, że będzie ciekawym widowiskiem, ponieważ my jak i Piast będziemy próbowali grać w piłkę, a nie ją wybijać. Co do drużyny Piasta, to przyszedł nowy trener którego nikomu przedstawiać nie trzeba. Piast w swoim zespole ma bardzo dobre indywidualności, które w każdym momencie mogą zmienić losy meczu i myślę, że są bardziej doświadczeni od nas, bo większość z nich ma już trochę tych sezonów w ekstraklasie rozegranych i to oni są według mnie faworytami tego meczu. Ale my pojedziemy do Areny Gliwice tylko i wyłącznie po trzy punkty.

 

Jeszcze bardziej wyraziście tabela obrazuje sytuację Piasta Gliwice. Ostatnie miejsce, ale zwycięstwo to awans aż o cztery lokaty. Pod wodzą nowego trenera, Portugalczyka Orlando Duarte, chyba Piast będzie dziś walczył do ostatniej kropli krwi.

 

- Wyczerpaliśmy już limit porażek na ten sezon - uważa reprezentant Polski z Piasta, Dominik Solecki. - Chcemy wspinać się w górę tabeli z każdym kolejnym spotkaniem. Derby Gliwic zapowiadają się bardzo ciekawie. Oba zespoły chcą wrócić na właściwe tory. Każdy będzie walczyć o swoje. Myślę, że stać nas na drugie z rzędu zwycięstwo.

 

- Ze względu na zmiany w sztabie będziemy niewiadomą dla przeciwnika - twierdzi inny futsalista Piasta, Marek Bugański. - Musimy skupić się na pewno na skuteczności, która na początku sezonu bardzo szwankowała. Na szczęście udało się odblokować w ostatnim meczu i mamy nadzieję na dopisanie kolejnych trzech punktów do naszego skromnego jak na razie dorobku. Co do samego meczu: kto strzeli w nim pierwszy bramkę, zdobędzie niesamowitą przewagę.

 

Początek spotkania o godz. 20. Transmisja w SportKlubie. Bukmacherzy trochę większe szanse dają Piastowi.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. GSF Gliwice