Niedziela28.04.2024, 20:00
- 315 goli w ekstraklasie. Myślałeś, np. kilka lat temu, czy to w ogóle możliwe?
- Powiem szczerzę, że nie myślałem o tym. Pamiętam, jaki byłem szczęśliwy, gdy przekroczyłem barierę 200 bramek. Pomyślałem wtedy" "Jeszcze dwa, może trzy sezony i trzeba kończyć, ustąpić miejsca młodszym". Los chciał inaczej :)
- Ktoś może dojść do wniosku, że nasza ekstraklasa nie idzie do przodu, skoro ciągle strzelasz seriami...
- Jeśli ktoś tak myśli, to jego problem. Nie mnie oceniać. Ja robię to, co kocham i sprawia mi to jeszcze przyjemność. Powiem jedno: STATSCORE Futsal Ekstraklasa jest na wysokim poziomie.
- Masz w pamięci jakiś wyjątkowy mecz, który mógłbyś określić jako najlepszy, najbardziej niesamowity?
- Tych meczów było kilka. Chociażby mój ostatni z Red Dragons Pniewy, gdzie brakowało mi czterech bramek do rekordu - i akurat te cztery udało się strzelić.
- Z obecnych zawodników w lidze: widzisz kogoś, kto mógłby strzelić tyle goli co Ty, czy Błażej Korczyński?
- To pytanie słyszę dosyć często. I powiem szczerze, że jeśli jeszcze kilka lat pograłby Michał Marciniak, to on jest najbliżej, czego mu oczywiście życzę. Myślę, że ten rekord będzie kiedyś poprawiony, mamy dużo uzdolnionej młodzieży.
- Jak oceniasz indywidualne umiejętności zawodników STATSCORE Futsal Ekstraklasy - idą w górę?
- Tak, idą w górę. Jest coraz więcej utalentowanych zawodników grających dobrze 1 na 1, z dobrym uderzeniem lewą, prawą nogą. Mamy również bardzo dobrych obcokrajowców, którzy naprawdę potrafią zrobić różnicę. Każdy zespół ma przynajmniej jednego bądź kilku zawodników, którzy mogą sami rozstrzygnąć losy pojedynku.
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Gatta Zduńska Wola