Sobota19.04.2025, 14:00
Sobota19.04.2025, 15:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 17:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Faworytem spotkania będą zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała. Gdybyśmy mieli tylko jedno spotkanie finałowe, z pewnością można byłoby się jeszcze zastanawiać czy na pewno. W przypadku kiedy mam jednak mecz i rewanż, większe szanse stoją po stronie Rekordzistów.
Bielszczanie do finału podejdą jako obrońcy tytułu. W zeszłym sezonie w dwumeczu pokonali Constract Lubawa 8:4, ale i z Jagiellonią Białystok mieli okazję już grać o końcowe trofeum. W 2018 roku w Opolu Rekord wygrał z wtedy jeszcze MOKS Słonecznym Stokiem Białystok 7:1, choć trzeba przyznać, że gracze z Podlasia byli wtedy drużyną na zupełnie innym etapie rozwoju.
Obecnie trudno się spodziewać tak jednostronnego spotkania. Białostoczanie wyrośli na prawdziwych rycerzy wiosny. W FOGO Futsal Ekstraklasie z drużyny niepewnej awansu do fazy play-off stanęli przed szansą zakończenia sezonu zasadniczego na 5. miejscu, a tym samym znalezienia się na teoretycznie łatwiejszej ścieżce do medalu. W tabeli tylko za 2023 rok zajmują natomiast 4. pozycję, a nie jest wykluczone, że skończą go nawet na podium. Biorąc zaś pod uwagę rywalizację w lidze oraz Pucharze Polski jest to drużyna, która nie przegrała od 14 spotkań (!) – 12 wygranych, 2 remisy i co najważniejsze w nadchodzącym dwumeczu – nie zatrzymał ich nawet Rekord Bielsko-Biała – skończyło się wynikiem 3:3 i podziałem punktów.
Dlaczego zatem faworytem będzie Rekord? Poza wynikami sportowymi jest to przede wszystkim doświadczenie - ligowe oraz reprezentacyjne i umiejętność rozgrywania „wielkich meczów”. Zostawiając w tyle Mistrzostwa oraz Superpuchary Polski, ale patrząc tylko na rozgrywki Pucharu Polski, Rekordziści zdobyli już cztery takie trofea, z czego trzy w ostatnich pięciu sezonach, a zawodników, którzy je zdobywali mamy w obecnej kadrze aż siedmiu.
Do tego dochodzi spokój w FOGO Futsal Ekstraklasie. Rekord bez względu na wynik ostatniego spotkania z Piastem Gliwice, zajmie na koniec fazy zasadniczej 1. miejsce. Jagiellonia natomiast z tyłu głowy musi mieć, że zaledwie trzy dni po rewanżu rozegra bardzo ważne spotkanie z Legią Warszawa. W Bielsku-Białej przy ewentualnie niekorzystnym wyniku mogą zatem w grę wchodzić już kalkulacje i pojawiać się myśli nad realizmem odrobienia strat, a wagą kolejnego meczu.
Czy Jagiellonia będzie jednak zmuszona do odrabiania strat? Czy jednak kolejny raz pokaże, że jest drużyną po prostu nieprzewidywalną i jak walec przejedzie przez kolejne spotkanie? A może to jednak Rekord pokaże mistrzowską klasę, a zarazem miejsce w szeregu dopiero próbującej wejść na futsalowe szczyty Jagiellonii?
Początek pierwszego spotkania już jutro o godzinie 18:00 na kanale YouTube Łączy nas piłka. Rewanż i transmisja spotkania w tym samym miejscu i o tej samej porze 3 maja.
Droga do finału Pucharu Polski Jagiellonii Białystok oraz Rekordu Bielsko-Biała:
1/32 finału:
Gatta Zduńska Wola – Jagiellonia Białystok 1:18
Tęcza Homanit Krosno Odrzańskie – Rekord Bielsko-Biała 0:11
1/16 finału:
LZS Dragon Bojano – Jagiellonia Białystok 3:10
Luxiona AZS UMCS Lublin – Rekord Bielsko-Biała 0:7
1/8 finału:
Jagiellonia Białystok – GI Malepszy Arth Soft Leszno 7:3
Dreman Opole Komprachcice – Rekord Bielsko-Biała 1:6
1/4 finału:
Futsal Świecie – Jagiellonia Białystok 2:6
Rekord Bielsko-Biała – Piast Gliwice 3:2
1/2 finału:
Jagiellonia Białystok – Red Dragons Pniewy 2:1
Rekord Dragons – Jagiellonia Białystok 3:4
Constract Lubawa – Rekord Bielsko-Biała 2:2
Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa 4:3
Fot. Damian Przestrzelski