Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Legia górą w derbach

18.02.23Utworzono
/uploads/assets/4820/332014928_1654778698371028_5225386397216174021_n.jpg
Legia Warszawa zwycięska w bitwie o Warszawę! Legioniści pokonali 2:1 AZS UW Darkomp Wilanów i przynajmniej do jutra wydostali się z ostatniego miejsca w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy.

Mimo iż oba zespoły w obecnym sezonie zaangażowane są bardziej w walkę o utrzymanie w rozgrywkach FOGO Futsal Ekstraklasy, to mamy przecież do czynienia z derbami i bitwą o Warszawę. AZS UW Darkomp w ostatnim meczu sprawił niespodziankę i pokonał na wyjeździe Dremana Opole Komprachcice. Na podobne wyjazdowe przełamanie liczy dziś Legia, która by utrzymać się w lidze na kolejny sezon musi zdobywać komplety punktów. Mecz AZS-u UW z Legią zapowiadał się niezwykle ciekawie. W pamięci możemy mieć ostatnie spotkanie pomiędzy oboma zespołami, kiedy po dramatycznej końcówce padł remis 3:3. 

 

Rano Legia Warszawa ogłosiła, że do sztabu szkoleniowego zespołu dołączył ukraiński trener Oleksandr Kosenko, który swoim doświadczeniem miał pomóc stołecznym w głównym celu, czyli w utrzymaniu w FOGO Futsal Ekstraklasie. 

 

Pierwsza poważna sytuacja w meczu nadarzyła się w czwartej minucie. Po nieudanej próbie w ataku pozycyjnym legionistów, piłkę przejął Grzegorz Och i kontra gospodarzy dała im pierwsze trafienie w spotkaniu. Och zdobył więc bramkę swojemu byłemu klubowi. 

 

Po tym trafieniu przebudziła się nieco Legia, której ataki były aktywniejsze. Goście zbliżali się do bramki strzeżonej przez Marcina Mianowicza, a i pressingiem utrudniali grę swoim rywalom. Musieli jednak mieć się na baczności, bowiem mniej więcej w połowie pierwszej odsłony mieli na swoim koncie cztery przewinienia. AZS UW odpowiadał z kolei ze stałych fragmentów gry, ale ich strzały lądowały ponad poprzeczką. 

 

Na groźniejsze okazje bramkowe musieliśmy czekać na około cztery minuty przed końcem pierwszej połowy. Legia w końcu sprawdzała Mianowicza. Były sytuacje Andre Luiza, Mariusza Milewskiego i Michała Knajdrowskiego, ale żadna z tych prób nie znalazła się w bramce. Po przeciwnej stronie dobrą szansę na podwyższenie miał Sava Lutai, ale z największym trudem piłkę obronił Tomasz Warszawski. Bardzo dobra końcówka pierwszej połowy zwiastowała emocje na drugą część. 

 

W niej widać było, że oba zespoły wyszły z większym animuszem. Pierwszą groźniejszą sytuację stworzyła Legia, ale strzał Davidsona Silvy obronił Mianowicz. Dobry fragment gry gości został spuentowany chwilę później, kiedy sprawę w swoje ręce wziął Mariusz Milewski doprowadzając do wyrównania i zwiastując kolejne emocje w spotkaniu.

 

AZS UW nie zmienił swojego sposobu na mecz. Gospodarze wciąż nastawieni byli na bronienie dostępu do swojej bramki i wyprowadzanie kontr. Po jednej z nich w dobrej sytuacji znalazł się Maciej Pikiewicz. W drugiej połowie to jednak Legia była stroną przeważającą i bardziej zdeterminowaną. 

 

I ta determinacja spowodowała, że legioniści wyszli na prowadzenie. Piłkę z lewej strony boiska przejął Davidson, który zgrał piłkę wzdłuż bramki Mianowicza. Niefortunnie dopadł do niej Pikiewicz, który skierował futsalówkę do siatki. Na osiem minut przed końcem spotkania to goście byli w lepszym położeniu. 

 

AZS UW ruszył do odrabiania strat. I już pierwsza z okazji mogła zamienić się na bramkę, ale ostatecznie po strzale z lewej strony boiska zatrzymała się na słupku. Gospodarze musieli się otworzyć i próbowali w grze w ataku pozycyjnym i całkiem nieźle im to szło, bowiem z łatwością dochodzili do sytuacji bramkowych. A w przeciwym kierunku próba głową Davidsona mogła spowodować podwyższenie prowadzenia. 

 

Na trzy minuty przed końcem spotkania AZS UW Darkomp wycofał bramkarza. Pomimo kilku szans wilanowian, ale i świetnej szansy Legii wynik nie uległ zmianie.

 

Legia wygrała 2:1 wykorzystując dobrą dyspozycję po szybkiej stracie bramki w czwartej minucie. Warszawianie opuścili ostatnie miejsce w tabeli przynajmniej do jutra, kiedy dojdzie do starcia Red Devils z Clearexem. 


AZS UW DARKOMP WILANÓW - LEGIA WARSZAWA 1:2 (1:0)

Bramki: Grzegorz Och 4 - Mariusz Milewski 24, Maciej Pikiewicz 31 (s)


Fot. Legia Futsal