Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Leszczynianie z trzema punktami w meczu kolejki

10.12.22Utworzono
/uploads/assets/4673/317958483_389647833344728_6558251002702772643_n.jpg
W meczu kolejki GI Malepszy Arth Soft Leszno pokonał BSF ABJ Bochnia 4:1. Komplet trzech punktów pozwolił leszczynianom na awans w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy na 4. miejsce.

Początkowo spotkanie nie zachwycało szybkością akcji. Wiele z nich było przerywanych oraz brakowało dokładności po obu stronach. Gospodarze jako pierwsi zagrozili strzałem na bramkę rywali, jednak uderzenie Cabalcety trafiło tylko w słupek. BSF ABJ chciał narzucić swój styl i stosował wysoki pressing na połowie leszczynian. Początkowo drużyna beniaminka skutecznie realizowała swój plan, lecz brakowało kolejnych sytuacji podbramkowych żeby wyjść na prowadzenie.  

 

Zespół GI Malepszy Arth Soft po nerwowym początku uspokoił swoją grę i zaczął przeważać. Z minuty na minutę rosła przewaga podopiecznych Tomasza Trznadla. Szanse na zdobycie bramki miał Sielca, Kąkol oraz Gomes. Ten ostatni trafił jednak w słupek. 

 

Wynik spotkania otworzył dopiero w 12. minucie Dominik Solecki, który oddał strzał zza pola karnego. Bramka padła po błędzie między słupkami Kevina Kollara, który stracił kontrolę nad piłką. 

 

Na pięć minut przed przerwą BSF ABJ wykreował doskonałą akcję do wyrównania, lecz refleksem popisał się Michał Długosz. Był to pierwszy strzał celny gospodarzy. 


Przed przerwą GI Malepszy miał szansę na podwyższenie wyniku, ale strzał Konopackiego nie zaskoczył bramkarza i do szatni zespoły zeszły przy jednobramkowym prowadzeniu gości. 

 

Po zmianie stron zespół z Leszna szybko powinien prowadzić różnicą dwóch bramek, jednak Gomes nie pokonał Kollara w pojedynku sam na sam. Gospodarze po chwili powinni doprowadzić do remisu, lecz musiał trafił w poprzeczkę. 

 

Zemściło się to chwilę później. Leszczynianie podwyższyli prowadzenie na 2:0 po sprawą Roberta Świtonia po udanej kontrze gości. Dwie minuty później ponownie były zawodnik Red Devils Chojnice wpisał się na listę strzelców po kolejnym błędzie w defensywie gospodarzy.  

 

Podopieczni Klaudiusza Hirscha ruszyli do odrabiana strat i wykreowali kilka znakomitych okazji, jednakże między słupkami bardzo dobrze spisywał się Długosz a momentami gościom dopisywało szczęście. Zespół Tomasza Trznadla musiał bronić prowadzenia ponad dziesięć minut z limitem przewinień. 

 

W końcówce spotkania gospodarze wycofali bramkarza. Przyniosło to szybki efekt w 37. minucie gdy Cabalceta trafił na 1:3.

 

Nadzieja gospodarzy na korzystny wynik zgasła chwilę później po bramce na 4:1 dla GI Malepszy. Wynik ustalił Douglas, który strzałem z własnej połowy trafił do pustej bramki rywali. 

 

GI Malepszy Arth Soft Leszno przerwał niekorzystną serię porażek i zwyciężył 4:1 z BSF ABJ Bochnia. Beniaminek zwycięstwa na zakończenie tej rundy będzie musiał poszukać w przyszłym tygodniu w meczu wyjazdowym z Dremanem Futsal Opole Komprachcice. 


BSF ABJ BOCHNIA - GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO 1:4 (0:1) 

Bramki: Minor Cabalceta 37 - Dominik Solecki 12, Robert Świtoń 28, 30, Douglas Neutzling 39.


fot. leszczyńskisport.pl